Prawie 280 tys. zł musi łącznie spłacić mężczyzna, który pożyczył 500 zł od firmy pożyczkowej. Po wyroku sądu w Bytomiu komornik ściągnął już od niego 53 tys. zł. W obronie dłużnika stanął Prokurator Generalny i skierował w tej sprawie skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego. Domaga się uchylenia wyroku. "Umowne zapisy dotyczące odsetek za zwłokę w spełnieniu świadczenia niewątpliwie stanowią w tym przypadku lichwę" - pisze w skardze Zbigniew Ziobro, Prokurator Generalny.