mdm(strona 3/4)

Mieszkanie w programie Mieszkanie dla Młodych kupią tylko najszybsi. Po pierwsze, w niektórych miastach nie ma dużego wyboru nieruchomości, które spełniałyby warunki programu. Po drugie, nie dla wszystkich może starczyć pieniędzy. Eksperci - m.in. Katarzyna Kuniewicz z firmy doradczej Reas - szacują, że przy dużym zainteresowaniu ze strony nabywców, środki przeznaczone na dopłaty z budżetu skończą się w połowie roku.

Na początek z pozoru proste pytanie: do kogo należy władza w naszym kraju? Pewnie większość z Państwa odpowie: wiadomo, do Platformy Obywatelskiej. Oj, nie znają Państwo Konstytucji!

Zainteresowanie programem Mieszkanie dla Młodych jest bardzo duże, choć kredytobiorcy mogą się na nim zawieść. Kredyty w ramach rządowego programu są droższe niż tradycyjne, a ofert jest na razie mało – posiadają je dwa banki. Analitycy podkreślają jednak, że nawet przy uwzględnieniu nieco wyższych marż decyzja o wzięciu dotowanego kredytu może być korzystna.

Pośrednicy w obrocie nieruchomościami liczą się z mniejszym popytem na rynku wtórnym. Rządowy program dopłat do kredytów mieszkaniowych wspiera tylko rynek pierwotny, co niekoniecznie jest korzystne dla klientów, bo to mieszkania z drugiej ręki są tańsze. "Mieszkanie dla młodych" (MDM) ma doprowadzić do zakupu około 130 tys. mieszkań. Łącznie dofinansowania pochłoną 3,5 mld zł.

Piotr Styczeń nie jest podsekretarzem stanu w ministerstwie infrastruktury i rozwoju. W rozmowie z PAP Styczeń powiedział, że został odwołany ze stanowiska. Był wiceministrem resortu transportu, gdzie odpowiadał za sprawy budownictwa.

W sobotę wchodzi w życie ustawa, która ma pomóc młodym ludziom w zakupie pierwszego mieszkania lub domu z rynku pierwotnego. Umożliwi też firmom bezpieczny wynajem w przypadku nieuczciwych lokatorów, a także wprowadzi nowe zasady zwrotu VAT na materiały budowlane.

Rządowy program taniego najmu mieszkań zwiększy nie tylko konkurencję na rynku nieruchomości, ale również mobilność społeczeństwa - uważa Marcin Krasoń, analityk Home Broker. Na inicjatywie rządu skorzystają przede wszystkim młodzi ludzie i ci, których nie stać na zakup własnego mieszkania. Stracić mogą osoby wynajmujące swoje mieszkania.

Limity cenowe mieszkań w rządowym programie „Mieszkanie dla Młodych” są oderwane od realiów rynkowych - uważa Marcin Krasoń, analityk Home Broker. W Warszawie młodzi będą mogli uzyskać dofinansowanie jedynie do mieszkań w peryferyjnych dzielnicach, w Rzeszowie mogą nie mieć nawet takiej szansy. W niektórych miastach program może spowodować obniżenie cen i wpłynąć na ożywienie rynku pierwotnego.

Prezydent podpisał ustawę o MdM. Oznacza to, że od przyszłego roku kupujący mieszkania będą mogli liczyć na dotację z państwowej kasy. Tymczasem eksperci zwracają uwagę, że ustawa nie rozwiązuje problemu braku mieszkań, a na dodatek może być niekonstytucyjna.

31.10. Warszawa (PAP) - Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę Mieszkanie dla Młodych - poinformowało w czwartek PAP biuro prasowe Kancelarii Prezydenta. Ustawa zakłada...

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę Mieszkanie dla Młodych - poinformowało w czwartek PAP biuro prasowe Kancelarii Prezydenta. Ustawa zakłada pomoc państwa młodym osobom w zakupie pierwszego mieszkania lub domu z rynku pierwotnego.

Państwo co roku dopłaca do mieszkalnictwa 13,5 mld zł, a samorządy ok. 16 mld zł. Mimo to, w Polsce wciąż brakuje ok. 680 tys. mieszkań - powiedział minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Sławomir Nowak podczas środowego "Forum dla rodziny".

Bank Gospodarstwa Krajowego prowadzi prace, które pozwolą uruchomić rządowy program "Mieszkanie dla Młodych" od stycznia 2014 r. - powiedział PAP Bogusław Białowąs z BGK. Dodał, że nie ma zagrożenia, by program wystartował z opóźnieniem.

Ponad 25 tys. zł dopłaty w ramach rządowej pomocy będą mogli otrzymać młodzi ludzie kupujący nowe mieszkanie w Gdańsku, Poznaniu i Warszawie. Z miast wojewódzkich najniższe dopłaty będą w Rzeszowie - maksymalnie 18,7 tys. zł.

Kilka dni temu dowiedzieliśmy się z mediów, że sejm przyjął ustawę pod nazwą „Mieszkanie dla Młodych”. Program ten ma być kontynuacją Rodziny na Swoim. Ta informacja od razu nastawiła mnie bardzo negatywnie do MdM - wszak od 2009 roku regularnie krytykowałem RnS, co, niestety, nie zahamowało tego masowego rozdawnictwa publicznych środków. Program Rodzina na Swoim uszczupli bowiem krajowy budżet o kwotę na poziomie 6-7 mld zł.

...

Posłowie opozycji chcą, by państwo pomagało młodym w zakupie mieszkań i domów nie tylko na rynku pierwotnym, ale też wtórnym. W środę w Sejmie odbyło się drugie czytanie rządowego projektu ustawy o pomocy państwa przy kupowaniu pierwszego mieszkania.

Rodzina z trójką dzieci będzie mogła na rynku pierwotnym kupić w ramach programu "Mieszkanie dla Młodych" lokal lub dom o powierzchni odpowiednio do: 85 i 110 metrów kw. - zakłada zgłoszona we wtorek przez klub PO poprawka do projektu w tej sprawie.

Program "Mieszkanie dla Młodych" może mieć negatywny wpływ na równoważenie się rynku mieszkaniowego i na spadek cen - oceniają analitycy NBP w raporcie. Ich zdaniem w 2014 r. nastąpi dalsze ograniczenie liczby mieszkań oddawanych do użytku.

Utrzymujące się niższe ceny nieruchomości i tanie kredyty hipoteczne mogą zwiększyć popyt na mieszkania, również te z przeznaczeniem na wynajem. Dodatkowym impulsem, który ożywi rynek, mają być dopłaty do zakupu mieszkań w ramach rządowego programu „Mieszkanie dla Młodych”.