Takiego scenariusza emeryci nie spodziewali się nawet w najgorszych snach. Przyszłoroczna waloryzacja - i tak ustalona przez rząd na głodowym poziomie - ma być jeszcze niższa. W projekcie budżetu zapisano, że podwyżki rent i emerytur wyniosą 2,14 proc. Wygląda jednak na to, że waloryzacja stopnieje do 1,5 proc. Czyli najniższa emerytura wzrośnie o niecałe 10 zł miesięcznie na rękę. Tyle co nic…