Wyrżnąć drzewa, krzewy, trawę przykryć kostką albo granitowymi płytami i centrum miasta gotowe - takiej filozofii hołdują władze wielu polskich miejscowości. To nie tylko gwałt na estetyce, to również pozbawianie mieszkańców cienia i drogocennej wody. Te dwie plagi doskonale znają w Skierniewicach, które odwiedziliśmy.