Trwa ładowanie...

Susza w Polsce. Ceny truskawek wysokie jak nigdy, przygotuj portfel na spory wydatek

Skutki suszy odczujemy wkrótce już wszyscy - choćby z powodu ceny truskawek, która już teraz szybuje. Obecnie za kilogram truskawek trzeba zapłacić nawet ponad 20 złotych za kilogram. Na taką cenę wpływa pogoda, ale również brak rąk do pracy.

Susza w Polsce. Ceny truskawek wysokie jak nigdy, przygotuj portfel na spory wydatekŹródło: Pixabay
d4b6imk
d4b6imk

Klienci mogą nabyć truskawki na rynku hurtowym w Broniszach od początku maja. Jednak, jak wskazuje Polsat News, na razie nie ma ich zbyt wiele. Są również drogie - za krajowe truskawki zapłacimy od 18 do nawet 22 złotych za kilogram. Przed kilkoma dniami informowaliśmy, że ceny wahają się w granicach 22-27 złotych.

Obecnie dostępne truskawki pochodzą ze szklarni lub tuneli foliowych. Plantatorzy szacują, że więcej owoców na rynku pojawi się już za 2-3 tygodnie. Z początku przewidywali oni, że z powodu rekordowo ciepłej zimy sezon przyspieszy. Nic takiego jednak się nie stało.

Problemem jest przede wszystkim susza, która dotyka nie tylko sadowników, ale wszystkich rolników. W zeszłym roku lato było wyjątkowo suche. Na samych plantacjach truskawek straty, w zależności od odmiany i rodzaju uprawy, wynosiły nawet 50 proc.

Zobacz też: Bon turystyczny. Minister Emilewicz zdradza szczegóły: 7 mld zł na wakacje Polaków

A potem przyszła zima - rekordowo ciepła i sucha. I wszystko wskazuje na to, że tendencja się utrzyma.

d4b6imk

- Latem czeka nas jedna z największych susz w historii Polski - alarmuje hydrolog i wiceprezes Polskiej Akademii Nauk (PAN) prof. Paweł Rowiński. Wskazuje, że zeszłoroczna susza była dotkliwa, ale jeżeli w najbliższych tygodniach nie pojawią się regularne opady deszczu, tegoroczna może być jeszcze gorsza.

Okazuje się jednak, że pogoda nie jest jedynym aspektem, który spędza sen z powiek plantatorów, bowiem zaczyna im brakować rąk do pracy. To efekt trwającej pandemii koronawirusa, która zamknęła granice Polski na pracowników tymczasowych przybywających do Polski zza granicy.

- W moim gospodarstwie pracowali sami obywatele Ukrainy, ale teraz nie ma ani jednego. Przyszli za to Polacy - powiedział Polsat News Mateusz Maruszewski, plantator z gminy Baranów. Wytłumaczył też, że cena może trochę spaść, gdyż będzie więcej owoców, ale "utrzyma się na wysokim poziomie".

Polscy urzędnicy starają się przeciwdziałać brakowi pracowników tymczasowych. Już od końca kwietnia pracownicy z Ukrainy otrzymują wizy pocztą.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d4b6imk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4b6imk