Kiedyś to się budowało... Nie byłoby nowej drogi bez anszlayu (kosztorys) i szarwarku (przymusowa praca mieszkańców wsi). Sumy też robiły wrażenie. W latach 1824-1828 na budowę dróg poszło 9 mln zł. Drogowa Dyrekcja podsumowuje początki drogownictwa sprzed 200 lat.