W ramach śledztwa w sprawie zakupu siedziby budynku sądu w Gdańsku funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego od rana zabezpieczają dokumenty w ministerstwie i urzędzie.
Urząd Zamówień Publicznych chce zatrzasnąć furtkę do naszego rynku przed firmami z krajów, w których nasi przedsiębiorcy traktowani są jak intruzi, pisze "Gazeta Wyborcza".