W branży parentingowej pełno jest sprzedawców, którzy żerując na emocjach młodych rodziców, próbują wcisnąć im nietanie i wątpliwej jakości produkty. Tak jak w przypadku "magicznego" bursztynu. - Ich dobroczynny wpływ jest co najwyżej "wieścią gminną" – komentuje pediatra.