„Ależ z pana niezdara!”. „Rusza się pan jak mucha w smole!”. A nawet: „Jest pan do niczego, proszę zejść mi z oczu!”. Jak odbierać tego typu uwagi, rzucone przez szefa lub starszego stażem kolegę? Czy podpadają już one pod perfidne znęcanie się?
Zmuszał swoje pracownice do ćwiczeń gimnastycznych i nie ogrzewał zimą pomieszczeń sklepowych.