Podatek od bezpłatnego oprogramowania
Na początku XXI wieku przy okazji nowelizacji ustawy o VAT pojawiały się pomysły, aby opodatkować darmowe oprogramowanie, które stosowane było w niektórych firmach. Wtedy nie zdecydowano się na takie rozwiązanie, ale nigdy nic nie wiadomo.
Wszak zamiast płatnego programu możemy używać darmowego. A to oznacza, że zaoszczędziliśmy - więc mamy przychód.
- W przypadku darmowego oprogramowania, jak Linux czy Open Office, nie powinno ono być opodatkowane na gruncie podatków dochodowych - tłumaczy Kamiński. - Skoro bowiem coś jest dostępne za darmo, to nie da się określić ceny rynkowej takiego produktu, a tym samym nie ma od czego naliczyć podatku.