Tak producenci i sklepy oszukują na oliwie. Fatalne wyniki badania

Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych przebadała oliwę z oliwek. U prawie 70 proc. skontrolowanych podmiotów wykryto nieprawidłowości. Wiele produktów posiadało zawyżoną kategorię.

Wyniki badań oliwy z oliwek
Wyniki badań oliwy z oliwek
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Na oficjalnej stronie internetowej IJHARS informuje, że inspektorzy podczas kontroli sprawdzili sposób składowania oliwy, pobrali próbki do badań laboratoryjnych i zweryfikowali jej oznakowanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kiedy dogonimy Niemców. Tyle Polacy wydają na zakupy

Kontrola została przeprowadzona w IV kwartale 2023 r. na terenie całego kraju i obejmowała sklepy, podmioty sprowadzające z innych krajów, składujące i prowadzące sprzedaż hurtową.

W sumie skontrolowano 56 podmiotów. Inspektorzy stwierdzili nieprawidłowości w 38 z nich (67,9 proc.).

Oliwy z zawyżoną kategorią

Badania laboratoryjne wskazały, że w najwyższej klasie oliwy z oliwek w aż 76 proc. przypadków stwierdzono wady niedopuszczalne dla tej kategorii, a zatem była ona zawyżona - przyznaje Przemysław Rzodkiewicz, Główny Inspektor IJHARS. Takie nieprawidłowości inspektorzy ujawnili w 38 partiach.

W wybranych partiach stwierdzono również brak aromatu owoców.

Poza tym w pięciu partiach kontrolerzy stwierdzili przekroczenie poziomów parametrów określonych w przepisach np. zawyżoną zawartość estrów etylowych kwasów tłuszczowych oraz związków powstających pod wpływem temperatury. To tzw. stigmastadieny, których zbyt duża ilość może sugerować zafałszowanie.

Poważne błędy w znakowaniu oliwy

Dość sporo wątpliwości pojawiło się także w kontekście znakowania. W tym zakresie inspektorzy sprawdzili 110 partii i zakwestionowali 50 z nich (45,5 proc.).

Wśród błędów kontrolerzy wskazują m.in. na:

  • podanie nazwy "oliwa z oliwek najwyższej jakości z pierwszego tłoczenia" oraz użycie opisu dla tej kategorii, podczas gdy klasyfikacja sensoryczna wykazała, że produkt był oliwą niższej kategorii,
  • brak informacji o miejscu pochodzenia oliwy oraz jej kategorii,
  • brak obowiązkowych informacji w języku polskim, w tym np. nazwy produktu, informacji na temat kategorii, miejsca pochodzenia,
  • zamieszczenie obowiązkowych informacji przy użyciu zbyt małej czcionki, przez co te informacje były mało czytelne dla konsumentów,
  • zastosowanie niewłaściwej, niezgodnej z przepisami nazwy np. zamiast "oliwa z oliwek najwyższej jakości z pierwszego tłoczenia" podano "Ekologiczna oliwa z oliwek (…) Extra Virgin",
  • brak informacji o warunkach przechowywania oliwy.

Co więcej, inspektorzy stwierdzili jeden przypadek przechowywania oliwy w niewłaściwych warunkach w sklepie. Produkt był umieszczony na najwyższej półce regału z narażeniem na bezpośrednie działanie światła.

W związku z przeprowadzoną kontrolą inspektorzy wydali 10 decyzji administracyjnych nakładających kary pieniężne, 8 decyzji zakazujących wprowadzenia do obrotu towarów niespełniających wymagań jakości handlowej, a także 4 decyzje nakazujące wycofanie z obrotu.

Dodatkowo nałożyli 2 mandaty karne oraz wydali 13 zaleceń pokontrolnych.

Spleśniałe grzyby i źle oznakowane wędliny

W ostatnim czasie IJHARS informował też o wynikach innych badań. Przebadał m.in. grzyby suszone i marynowane. U niemal 40 proc. przebadanych sklepów i producentów wykryto nieprawidłowości. Niektóre grzyby były zapleśniałe, a w innych pojawiły się martwe i żywe szkodniki.

Na celowniku kontrolerów znalazły się także mięso czerwone, kiełbasy, pasztety, wędzonki i sery. Produkty skontrolowano w 179 punktach sprzedaży, stwierdzając nieprawidłowości w 100 z nich (55,9 proc.). Najczęściej błędy pojawiały się w wędlinach, a najwięcej nieprawidłowości dotyczyło znakowania.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (13)