W tym szaleństwie jest metoda
Co ciekawe, zwyczaje zakupowe zależą od płci. Kobiety w sklepach nie patrzą na zegarek tak często jak mężczyźni, do koszyka wkładają więcej, lecz za poszczególne produkty płacą mniej. Mężczyźni zachowują się dokładnie odwrotnie.
Aby zachęcić mężczyznę do zostawienia w supermarkecie odpowiedniej ilości gotówki, raczej grupuje się produkty skierowane przede wszystkim do niego i miesza się je tak, aby nie mogąc połapać się w zasadach ich ułożenia, wybrał te najbardziej krzykliwe i najdroższe. Działy, w których panuje pozorny miszmasz, to działy przygotowane specjalnie dla facetów.