A pieniądze idą na...
Na co pójdą te wszystkie pieniądze? Oczywiście na sport, lecz aby piłka nożna się rozwijała, musi posiadać solidna administrację. Ta w perspektywie obecnego budżetu ma pochłonąć aż trzydzieści procent wszystkich zaplanowanych na ten rok wydatków.
PZPN zamierza wydać w sumie 82 mln zł. Na utrzymanie wszystkich reprezentacji pójdzie 18 mln zł, na nową siedzibę związku, której budowa właśnie ruszyła na warszawskim Wilanowie - 17 mln, administracja pochłonie 15 mln zł.
Na wsparcie futbolu młodzieżowy związek przeznaczy jedynie 10 mln zł. Profesjonalna piłka otrzyma 12 mln.
Proporcje budżetu najlepiej obrazuje przykład prezesa Grzegorza Laty. On sam dostanie aż 1 proc. pierwotnie zaplanowanego budżetu na 2012 rok - 600 tys zł.
PZPN jako organizacja niezależna i samofinansująca obywa się bez wsparcia doradców finansowych. Strach pomyśleć, co by się działo, gdyby wzorem Bundesligi zaczęła z nich korzystać.