Takie zachowanie klienta to kradzież. Lidl i Biedronka ostrzegają

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ostrzega przed konsumpcją produktów przed ich zakupem. Takie działanie może być uznane za kradzież. Sieci handlowe w Polsce różnie podchodzą do tego problemu, ale prawo jest jednoznaczne.

Takie zachowanie klienta to kradzież. Lidl i Biedronka ostrzegają
Takie zachowanie klienta to kradzież. Lidl i Biedronka ostrzegają
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Dusan Petkovic
oprac. AS

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) przypomina, że konsumpcja produktów przed ich zakupem jest niezgodna z prawem. Jak podaje "Portal Spożywczy", produkt staje się własnością klienta dopiero po zapłaceniu. Zjedzenie lub wypicie czegoś przed kasą może być traktowane jako kradzież.

Sieci handlowe w Polsce mają różne podejście do tego problemu. W odpowiedzi przesłanej serwisowi biznes.interia.pl Biedronka podkreśliła, że klienci nabywają prawo do produktów dopiero po ich opłaceniu. Lidl również zaznacza, że nieopłacony towar należy do sprzedawcy. Klient powinien poinformować pracownika o konsumpcji przed zakupem. Obie sieci zauważyły jednak, że każdy przypadek traktowany jest indywidualnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To straszy Polaków na zakupach. "Niech mi pan nawet nic nie mówi"

Kaufland wykazuje większą wyrozumiałość, szczególnie wobec dzieci. Sieć zachęca do powstrzymania się od spożywania produktów przed zapłatą, ale rozumie wyjątkowe sytuacje. Podobne stanowisko prezentuje Grupa Eurocash, do której należą m.in. Delikatesy Centrum i Lewiatan.

Kradzieże w sklepach

Spożycie produktu spożywczego przez dokonaniem zakupu można uznać w wielu wypadkach za nieintencjonalne naruszenie prawa, coraz częściej zdarza się jednak, że Polacy okradają dyskonty z premedytacją.

Z ostatnich danych prezentowanych przez policję (za 2023 r.) wynikało, że liczba kradzieży uznawanych w świetle przepisów za przestępstwo wzrosła o 22 proc. i przekroczyła liczbę 40 tys.

Największa liczba kradzieży dotyczyła kwot w granicach 600 zł. Policja wykryła 579 takich przypadków. Niewiele mniej zdarzeń dotyczyło kradzieży na kwotę 520 zł i 550 . Dlaczego akurat te kwoty są tak "popularne"? Rząd znowelizował przepisy określającej "próg kradzieży", powyżej którego wykroczenie zamienia się w świetle prawa w przestępstwo. Obecny limit wynosi 800 zł.

BiedronkaLidlzakupy

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (6)