Tam nie ma pracy, a ceny rosną najbardziej
Bezrobocie na poziomie 21,2 proc. i inflacja ponad 4 proc. To nie żart - tak wygląda rzeczywistość nad Wisłą. Jakby tego było mało, ceny najbardziej rosną w najbiedniejszych województwach.
- To między innymi efekt braku dyskontów i supermarketów, które przyczyniają się do ogólnego obniżenia cen - twierdzą analitycy. - Małe sklepy starają się uzyskać odpowiednią marżę ze sprzedaży, a to oznacza, że towary drożeją szybciej niż tam, gdzie trzeba konkurować z Biedronką czy Lidlem - tłumaczą.
Zobacz, jak wzrosły ceny w twoim mieście i które produkty zdrożały najbardziej. Ty też nie możesz robić zakupów w dyskoncie?
_ Dane pochodzą z Głównego Urzędu Statystycznego. _
Bezrobocie na poziomie 21,2 proc. i inflacja ponad 4 proc. To nie żart - tak wygląda rzeczywistość nad Wisłą. Jakby tego było mało, ceny najbardziej rosną w najbiedniejszych województwach.
- To między innymi efekt braku dyskontów i supermarketów, które przyczyniają się do ogólnego obniżenia cen - twierdzą analitycy. - Małe sklepy starają się uzyskać odpowiednią marżę ze sprzedaży, a to oznacza, że towary drożeją szybciej niż tam, gdzie trzeba konkurować z Biedronką czy Lidlem - tłumaczą.
Zobacz, jak wzrosły ceny w twoim mieście i które produkty zdrożały najbardziej. Ty też nie możesz robić zakupów w dyskoncie?
_ Dane pochodzą z Głównego Urzędu Statystycznego. _