Telewizor w sanatorium? Musisz zapłacić 95 zł
Prawie 100 zł muszą dopłacić do pobytu w sanatorium w Kudowie-Zdroju kuracjusze, jeśli chcą oglądać telewizję. I żalą się, że przecież podstawowe kanały są bezpłatne.
O sprawie informuje "Gazeta Wrocławska". Jej czytelnik poskarżył się bowiem, że w jednym z uzdrowisk w Kudowie-Zdroju musi płacić 95 zł za 21-dniowy dostęp do telewizji.
- Jestem zbulwersowany, bo jesteśmy wszyscy starszymi ludźmi, którym często ciężko związać koniec z końcem. Nie mamy zbyt wysokich emerytur - żalił się Jan, gość ośrodka "Polonia".
Jednak nie tylko jemu się to nie podoba.
- Za co ja mam im płacić? Przecież telewizja naziemna jest bezpłatna, a za taki sam pakiet kanałów w domu płacę 25 zł - twierdzi inna kuracjuszka - Krystyna z Katowic.
Jak podkreśla "Gazeta Wrocławska", telewizory nie należą jednak do ośrodków, ale dostarcza je zewnętrzna firma Neosystem. Ta wygrała ogłoszony przetarg i zdecydowała o wprowadzeniu takiej opłaty. Ma wynikać z kosztów obsługi systemu, które ponosi operator.
- Neosystem jest operatorem telekomunikacyjnym świadczącym usługi telewizji kablowej na terenie uzdrowiska. Działamy legalnie. Jesteśmy wpisani do Rejestru Przedsiębiorców Telekomunikacyjnych w UKE - tłumaczy Ida Siotkin z firmy Neosystem. I dodaje, że korzystanie z telewizora jest całkowicie dobrowolne.
- Kuracjusze, którzy przebywają na terenie uzdrowiska, mają zagwarantowane przez NFZ tylko trzy pozycje: spanie, wyżywienie i zabiegi. NFZ nie refunduje oglądania telewizji - tłumaczy Piotr Grudziński, dyrektor marketingu i komunikacji w Polskiej Grupie Uzdrowisk, która jest właścicielem sanatoriów.
