Tesco obniży zyski polskich firm
Znana sieć hipermarketów z powodu globalnego kryzysu zmienia twarz i politykę cenową. Nasze firmy są zdesperowane - czytamy w "Pulsie Biznesu".
Szefowie firm spożywczych zaczynają już jednak tracić zimną krew. Ich gniew wzbudza ostatnio głównie sieć Tesco.
"W związku z pogłębiającym się kryzysem finansowym, spadającymi cenami surowców (mleko, zboża, ropa naftowa, warzywa oraz owoce), zwiększoną agresywnością cenową dyskontów (Lidl, Biedronka)
, chcąc oferować naszym klientom konkurencyjną ofertę, jesteśmy zmuszeni do obniżania cen zakupu oraz poprawy warunków handlowych na 2009 r." - czytamy w piśmie, jakie otrzymała od Tesco duża firma drobiarska.
Polecamy: » Raport specjalny: Czy Polskę dotknie kryzys? » Najnowsze wiadomości z kraju i świata » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1479283200&de=1479396600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=USDPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Prezes tej firmy, chcący zachować anonimowość, ujawnia, że Tesco przesłało propozycje nowych cen zakupu produktów, które są od 5 do 20 proc. niższe niż obecnie.
_ To niemożliwe. Przy obecnej bliskiej zeru rentowności w naszej branży żadne obniżki nie wchodzą w rachubę. Nie mamy z czego obniżać _- oburza się prezes.
_ Nasze propozycje zostały oparte na analizie kosztów produkcji oraz cen konkurencji. Naszym głównym celem jest przynoszenie firmie profitu i będziemy robić wszystko, by się z tego wywiązać. Będziemy poszukiwać i pracować tylko z dostawcami, którzy są nam w stanie to zagwarantować _ - grozi Tesco w piśmie wysyłanym do firm.
Więcej w "Pulsie Biznesu"