Test poprzedniego szczytu

O nieprzypadkowym umiejscowieniu w/w zakresu mogliśmy przekonać się już w porannej fazie wczorajszego handlu. Zainicjowany przez sprzedających ruch cenowy właśnie tutaj wytracił bowiem swój impet. Zakres: 2340 – 2346 pkt przeobraził się zatem w zaporę popytową, co generalnie sugerowało kontynuację ruchu wzrostowego.

Jak wiadomo dokładnie taki scenariusz urzeczywistnił się wczoraj i wszystko wskazywało na to, że jeszcze w przedpołudniowym fragmencie sesji dojdzie do konfrontacji w rejonie poziomu cenowego 2395 pkt wytyczonego na bazie poprzedniego szczytu. Fala wzrostowa (głównie na skutek systematycznego pogarszania się nastrojów na Starym Kontynencie) nie dotarła jednak do wskazanego pułapu cenowego (choć tak naprawdę niewiele do tej konfrontacji zabrakło).

Ciekawostką było na pewno to, iż w bardzo stonowany sposób reagowaliśmy na wspomniane już problemy Eurolandu. Gdy na przykład niemiecki DAX ustanawiał co chwilę nowe minima sesyjne, my tymczasem konsolidowaliśmy się w wąskim przedziale cenowym. Obiektywnie trzeba również przyznać, że większa część wtorkowej sesji upłynęła pod znakiem ruchu bocznego, choć całkowicie kontrolowanego przez popyt.

O ruchu bocznym nie było jednak mowy w końcowej fazie handlu. Przede wszystkim przyczyniła się do tego publikacja gorszego od oczekiwań indeksu zaufania konsumentów podawanego przez Conference Board. Po tym odczycie kontrakty w szybkim tempie straciły na wartości kilkadziesiąt punktów. Ostatnie minuty handlu należały jednak ponownie do byków. Był to zatem okres cechujący się naprawdę olbrzymią zmiennością.

Ostatecznie kontrakty zdołały dotrzeć do klasycznej zapory podażowej funkcjonującej w postaci poziomu cenowego wytyczonego na bazie poprzedniego szczytu. Można zatem stwierdzić, że w następstwie zanegowania strefy oporu: 2340 – 2346 pkt bykom udało się w rezultacie zrealizować kolejny cel, co tym samym podkreśliło ich przewagę na rynku.

Kontrakty sukcesywnie zbliżają się zatem do kluczowej zapory podażowej Fibonacciego, czyli znanego nam już przedziału oporu: 2452 – 2459 pkt. Strefa jak pamiętamy odznacza się nieco większą wiarygodnością, gdyż między innymi wypadają tutaj projekcje symetrycznej formacji ABCD (symetrycznej, czyli spełniającej zależność: AB = CD). Na załączonym wykresie został także wyeksponowany poziom cenowy 2424 pkt wytyczony na bazie zniesienia 113%. Jak wiadomo bardzo często posługuję się tego typu zniesieniami, traktując je zazwyczaj jako filtry cenowe. Trzeba również obiektywnie przyznać, że niezwykle często takie właśnie podejście analityczne dostarcza nam cennych informacji o aktualnej kondycji kupujących, czy też sprzedających.

W obecnej sytuacji następstwem zanegowania w/w zniesienia powinien być test zapory podażowej: 2452 – 2459 pkt. Układ techniczny wykresu pogorszyłby się jednak, gdyby doszło do konfrontacji w rejonie zniesienia 113%, po czym kontrakty ponownie przedostałyby się poniżej 2395 pkt (sierpniowy szczyt). Nie wykluczam, że w przypadku urzeczywistnienia się tego typu sekwencji zdarzeń kolejny ruch również należałby wówczas do sprzedających.

W pierwszej kolejności należy jednak zwrócić uwagę na zachowanie rynku w rejonie sierpniowego szczytu, gdyż już tutaj można spodziewać się zdecydowanie większej presji ze strony sprzedających. W kontekście zapór popytowych Fibonacciego wyeksponowałbym natomiast znaczenie strefy: 2332 – 2336 pkt zbudowanej na bazie dwóch istotnych zniesień wewnętrznych: 23.6% i 38.2%. Sforsowanie tego istotnego wsparcia wskazywałoby, iż kupujący zaczynają tracić przewagę, co w konsekwencji mogłoby zablokować możliwość podejścia kontraktów w okolice kluczowej zapory podażowej: 2452 – 2459 pkt.

Na zakończenie warto także przypomnieć, że w popołudniowej fazie handlu zostaną dzisiaj opublikowane ważne dane makroekonomiczne z USA (raport ADP traktowany często jako zapowiedź miesięcznego raportu z amerykańskiego rynku pracy, indeks Chicago PMI, zamówienia w przemyśle).

Paweł Danielewicz
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |