Test strefy: 2373-2378 pkt.

W trakcie środowej sesji ważną rolę jak pamiętamy pełnił na wykresie obszar cenowy: 2338 – 2348 pkt. skonstruowany na bazie zniesienia 68.5%. Obóz byków miał ewidentny problem ze sforsowaniem tej przeszkody i dopiero w samej końcówce sesji udało się kupującym zrealizować ten plan.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Ponieważ wcześniejsze wybicia ponad ważne przedziały oporu Fibonacciego okazywały się wartościowymi wskazaniami technicznymi należało przypuszczać, że tym razem również będzie podobnie. Tym bardziej, że na indeksie WIG20 doszło jednocześnie do zanegowania węzła podażowego wytyczonego na bazie zniesienia 61.8%.

Wedle powyższych założeń wczorajsza sesja (przynajmniej jej poranna faza) powinna zatem ułożyć się pod dyktando kupujących, z jasno sprecyzowanym celem – czyli osiągnięciem kolejnego węzła podażowego Fibonacciego: 2373 – 2378 pkt.

Jak mogliśmy się przekonać już w trakcie pierwszej godziny handlu ten bazowy scenariusz zrealizował się. Tak więc kontrakty z łatwością dotarły do w/w przedziału cenowego, gdzie (przynajmniej teoretycznie) należało się spodziewać jakiejś reakcji ze strony niedźwiedzi. Ostatecznie, po niewielkim naruszeniu strefy: 2373 – 2378 pkt., inwestorzy przystąpili tutaj do realizacji zysków. W opracowaniach podkreślałem jednak, że dopiero w przypadku sforsowania wiarygodnie wyglądającego węzła popytowego Fibonacciego: 2338 – 2345 pkt. moglibyśmy uznać działania podjęte przez sprzedających za w miarę poważną próbę przejęcia inicjatywy.

Dość szybko jednak impet ruchu wyczerpał się, a lokalny punkt zwrotny ukształtował się w rejonie wsparcia: 2338 – 2345 pkt. Kolejne fazy handlu przebiegły już ponownie pod znakiem wzrostu aktywności popytu, a celem dla obozu kupujących stał się po raz kolejny węzeł cenowy: 2373 – 2378 pkt.

W końcowej fazie handlu popyt nadal miał wyraźną przewagę, ale próby przełamania węzła podażowego: 2373 – 2378 pkt. kończyły się za każdym razem niepowodzeniem. Z załączonego wykresu wynika, że doszło jedynie do niewielkiego naruszenia górnego ograniczenia przedziału. Ostatecznie zamknięcie wygasającej już w przyszły piątek wrześniowej serii kontraktów wypadło na poziomie 2378 pkt. Stanowiło to wzrost wartości FW20U13 w relacji do wtorkowej ceny odniesienia wynoszący 0.72%.

Po pięciu dniach nieprzerwanych wzrostów i sforsowaniu zniesienia 61.8%, kontrakty dotarły wczoraj do kolejnego węzła podażowego Fibonacciego wytyczonego już na bazie zniesienia wewnętrznego 78.6%. Obiektywnie trzeba przyznać, że obóz byków, poza drobnym akcentem podażowym w przedpołudniowej fazie handlu, w pełni kontrolował sytuację na rynku. Kontrakty znalazły się jednak w kolejnym, stosunkowo istotnym przedziale cenowym, gdzie teoretycznie może dojść do wzrostu presji podażowej. W obecnej sytuacji korekta techniczna nie byłaby jednak czymś zaskakującym. Jak zwykle należałoby w takim przypadku monitorować jedynie jej głębokość, posiłkując się odpowiednio skonstruowanymi zaporami popytowymi Fibonacciego. Warto w tym kontekście nadmienić, że dopiero zanegowanie przedstawionego na wykresie węzła cenowego: 2322 – 2326 pkt. stworzyłoby realne zagrożenie pogłębienia się tej inicjatywy, nawet z możliwością jej całkowitego odwrócenia. Można zatem podsumować ten wątek i stwierdzić, że jeśli w najbliższym czasie ma
nastąpić atak na sierpniowy szczyt, węzeł popytowy: 2322 – 2326 pkt. nie powinien zostać przełamany, gdyż groziłoby to znaczącym pogłębieniem się ruchu korekcyjnego.

W kontekście wspomnianego ataku na szczyt z 14. sierpnia warto jednak również obserwować pułap cenowy wytyczony na bazie zniesienia 88.6% (poziom 2402 pkt.). Ponieważ w okolicy przebiega także linia średnioterminowego kanału spadkowego, również w tym rejonie może z powodzeniem dojść do wzrostu aktywności podaży.
Podsumowując, obóz byków ma na razie ewidentną przewagę, co koniec końców może znaleźć swoje odzwierciedlenie w postaci kontynuacji ruchu wzrostowego i testu średnioterminowej zapory podażowej, czyli sierpniowego maksimum cenowego (jest to póki co scenariusz bazowy).
W moim odczuciu warto jednak uważnie obserwować w tej chwili przetestowany wczoraj węzeł Fibonacciego: 2373 – 2378 pkt., gdyż w przypadku nawarstwiających się problemów ze sforsowaniem tej przeszkody może ostatecznie dojść w tym rejonie do wzrostu presji podażowej.

Informuję, że podobnie jak wczoraj moje pierwsze opracowanie online ukaże się około godz. 10.15. Nieco wcześniej przedstawię jednak analizę dwóch par walutowych: EURUSD i EURPLN.
Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny
DM BZ WBK

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup