Test strefy oporu 28 624 - 28 814 pkt.

Początek piątkowej sesji na GPW determinowały około pięcioprocentowe spadki na tokijskim parkiecie. Poza tym po sporych zwyżkach w ciągu tygodnia można było się spodziewać chęci realizacji zysków i korekty spadkowej. WIG otworzył się ponad 1,5% na minusie.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL

Od początku notowań widać było zmniejszoną aktywność inwestorów, a po 1,5 godziny handlu zaczęła się zaznaczać przewaga kupujących. O 13:30 opublikowano dane makro z USA. Przychody amerykanów we wrześniu wzrosły zgodnie z oczekiwaniami o 0,2%, natomiast wydatki zmalały o 0,3% (vs -0,2%). Ogólnie rzecz biorąc informacje te były nienajlepsze, na rynku jednak panuje optymizm i zostały zignorowane, wzrosty na GPW nabrały jeszcze tempa. W przeciągu godziny wykres WIG-u pokonał poziom odniesienia i osiągnął ponad procentowe plusy. Determinacje strony popytowej poznaliśmy po przedstawieniu wyniku indeksu aktywności wytwórczej w rejonie Chicago, którego wartość spadła do 37,8 pkt. (poprzednio 56,7 pkt.). Co prawda kurs WIG-u zaczął szybko zniżkować, jednak na fixingu straty zostały odrobione i indeks zamknął się +1,2%, blisko maksimum intraday. Obroty były niewielkie, niecałe 1,3 mld zł., to zapewne wpływ wyjazdów świątecznych. Większość giełd w Europie również kończyła piątek na plusach, podobnie NYSE oraz Nasdaq.
Przykład minionego tygodnia, całkowicie zdominowanego przez popyt, a także trzech poprzednich, kiedy to z kolei nieprzerwanie trwały spadki, pokazuje z jak skrajnymi emocjami mamy do czynienia w czasach kryzysu. Skłania to do zachowania ostrożności, mimo poprawy nastrojów.

Obraz
© Wykres indeksu WIG

Piątkowy wzrost oraz powstanie białej świecy przedstawia pozytywny obraz sesji. Analizując jednak wykres w nieco szerszym zakresie sytuacje nie jest już tak korzystna. Po znacznym wzroście znoszącym ok. 30% październikowej fali spadkowej w czwartek indeks wygenerował sygnał ostrzegawczy w postaci formacji wisielca, tuż pod strefą oporu 28 624 – 28 814 pkt. z powstała piątkowa biała świeca niczego nie zmienia, gdyż zamknięcie również wypadło poniżej wspomnianej strefy oporu, przy wyraźnie niższym obrocie wynoszącym 1,2 mld zł. Negatywny sygnał płynie również z STS, który informuje już o wstępnym wykupieniu rynku. Ewentualny spadek powinien zostać powstrzymany w strefie luki z 29.10 i należy rozpatrywać go jako korektę zeszłotygodniowego wzrostu, gdyż duże osłabienie trendu spadkowego, uwidocznionego na średnioterminowych wskaźnikach oraz wygenerowany sygnał kupna na MACD w pobliżu rocznego minimum stanowi o poprawiającej się średnioterminowej kondycji naszego ryku.

BM Banku BPH

Wybrane dla Ciebie

Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby