Ubrania
Niebezpieczeństwa czyhają na nas nie tylko na wózkach sklepowych. Dr Philip M. Tierno z Uniwersytetu Nowojorskiego przebadał najczęściej kupowane przez nas ubrania, takie jak: bluzki, spodnie, kurtki i bieliznę. Okazało się, że na większości z nich znajdowały się szkodliwe drobnoustroje chorobotwórcze. Nieistotne czy ubrania pochodziły z tańszych, czy bardziej luksusowych sklepów. Na materiałach wykrywano drożdżaki, ludzkie odchody, wydzieliny z pochwy, z dróg oddechowych, a także groźne dla zdrowia norowirusy, paciorkowce, gronkowce i wirusy żółtaczki typu A.
Na przyniesionych ze sklepu ubraniach można też znaleźć wąglika. W Polsce od początku lat 90. stwierdzono 26 zakażeń wąglikiem skórnym. Znajdował się on najczęściej na produktach z wełny albo skóry, które pochodziły z Pakistanu, Indii, Afganistanu i krajów afrykańskich.