Towarzystwa emerytalne zarobiły w 2008 r. 730,9 mln zł
730,87 mln zł wyniósł za zeszły rok zysk netto towarzystw emerytalnych, które zarządzają funduszami emerytalnymi.
24.02.2009 11:49
To o 5 proc. więcej niż w roku 2007 – wynika z danych opublikowanych wczoraj przez Komisję Nadzoru Finansowego.
Zyski towarzystw rosły, to wolniej niż przy porównaniu danych za pierwsze trzy kwartały 2008 i 2007 r. Wzrost za ten okres wynosił bowiem 19 proc. W ostatnim kwartale PTE zarobiły niewiele ponad 111 mln zł.
Najwyższy zysk wypracowały jak zwykle największe towarzystwa: ING, CU i PZU. Jedynym PTE, które miało stratę, była Axa (z powodu m.in. wysokich wydatków na akwizycję i zawiązania dodatkowej rezerwy).
Szybciej niż zysk rosły wydatki na akwizycję. Były wyższe o ponad 19 proc. niż w 2007 r. i wyniosły 374 mln zł. Na marketing i reklamę PTE wydały 42,5 mln zł (wzrost o 11 proc.), a na wynagrodzenia 99,7 mln zł (6,7 proc. więcej niż w poprzednim roku).
Wzrosły zarówno przychody PTE z zarządzania OFE (o ponad 9 proc., do 1,9 mld zł), jak i z opłat pobieranych od składki trafiającej do OFE (o 16,6 proc., do 1,231 mld zł).
Mimo to przedstawiciele zwłaszcza mniejszych PTE mówią, że spodziewali się większych przychodów, zwłaszcza z opłaty za zarządzanie. Ta jednak spadała wraz z topniejącymi aktywami OFE. Na wysokość opłat za zarządzanie wpływają ograniczenia, jakie nałożyły na siebie same PTE, zapisane w statutach części towarzystw. Z_ powodu limitu opłaty za zarządzanie na poziomie 10 mln zł miesięcznie bessa nie odbiła się na naszych wynikach i zarobiliśmy tyle, ile planowaliśmy _– mówi „Parkietowi” Grzegorz Chłopek, wiceprezes ING PTE.
Jak w tym samym czasie radziły sobie zarządzane przez PTE fundusze? Po raz pierwszy w historii zamknęły rok ze stratą, która z powodu bessy sięgnęła 20,5 mld zł. Rok wcześniej OFE przyniosły klientom ponad 7 mld zysków.
Aleksandra Kurowska
PARKIET