TP chce uniknąć wewnętrznych podziałów

Prezes UKE Anna Stróżyńska ogłosiła, że UKE wszczyna postępowanie zmierzające do separacji funkcjonalnej w Telekomunikacji Polskiej. Nie oznacza to jednak, że do takowych podziałów w ogóle musi dojść.

Telekomunikacja Polska SA

Prezes UKE Anna Streżyńska ogłosiła, że UKE wszczyna postępowanie zmierzające do separacji funkcjonalnej w Telekomunikacji Polskiej. Nie oznacza to jednak, że do takowych podziałów w ogóle musi dojść. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, przedstawiciele TP podtrzymali swoje stanowisko negujące zasadność postępowania oraz wskazali inne rozwiązania.

Przedstawiciele TP podkreślają, że decyzja ostateczna jeszcze nie zapadła, zaś doniesienia o ewentualnym podziale pojawiały się od dawna. "Zwracamy uwagę, że regulator jedynie rozpoczął postępowanie, które długo potrwa i wcale nie musi zakończyć się narzuceniem podziału" głosi oświadczenie Telekomunikacji Polskiej, przedstawione podczas dzisiejszego briefingu.

Podział TP miałby polegać na wyróżnieniu części hurtowej i detalicznej, co miałoby przyczynić się do poprawy zasad zdrowej konkurencji na rynku telekomunikacyjnym w Polsce. Za takim podziałem zdecydowanie opowiada się prezes UKE.

Zdaniem TP, jeśli dojdzie do podziału, to zmiany będą niekorzystne dla rynku oraz zahamują wzrost inwestycji. Telekomunikacja podkreśla także, że wprowadzona reorganizacja nie przyczyni się do sprawniejszej obsługi klientów, zaś wydłuży jedynie procedury i czas rozpatrywania wniosków klientów, w tym awarii.

Decyzja o wszczęciu postępowania separacyjnego w TP związana jest z reportem, jaki na zlecenie UKE przeprowadzili niezależni analitycy. Ich zadaniem było sprawdzenie, czy podziały w TP wpłyną korzystniej na zachowanie zdrowej konkurencji na rynku usług telekomunikacyjnych. Zdaniem analityków, proces podziału miały trwać nawet 5 lat, zaś koszty osiągną ok. 750 mln zł.

Przedstawiciele TP oświadczyli, że koszty poniesione w procesie reorganizacji będą porównywalne z kwotą, jaką w okresie 5-letnim uda się zaoszczędzić klientom. Wobec czego zasadność wprowadzania podziału wydaje się być znikoma.

TP uważa, że zamiast wprowadzania podziałów w firmie, lepiej skupić się na wprowadzeniu rozwiązań prawnych, które wyrównają szanse wszystkich operatorów. - Zmiany proponowane przez TP miałby potrwać ok. roku i kosztowałyby od 60-80 proc. mniej. Regulator uczestniczyłby w każdym etapie planu równoważności dostępu – napisano w stanowisku TP.

Kamil Jakubczak, Wirtualna Polska

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje