Tragiczny wypadek przy pracy. Młoda Ukrainka straciła rękę

Kępińska prokuratura nadzoruje czynności policji w sprawie wypadku w pracy, podczas którego 18-letnia Ukrainka straciła rękę. Inspektor PIP ustalił, że pracodawca zgłosił pokrzywdzoną do ZUS w dniu wypadku.

Pracodawca zgłosił 18-latkę do ZUS-u w dniu wypadku
Pracodawca zgłosił 18-latkę do ZUS-u w dniu wypadku
Źródło zdjęć: © money.pl | Rafał Parczewski

Do wypadku doszło 14 lutego w miejscowości Gola w powiecie kępińskim (woj. wielkopolskie). Podczas pracy na hali produkcyjnej, maszyna do wyczesywania materiału tapicerskiego, zwanego owatą, wciągnęła ręce 18-letniej Ukrainki. Prokuratura zabezpieczyła dokumentację pracowniczą oraz nagranie z monitoringu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Arabowie już zmienili Zakopane. Prowadzi biznes specjalnie pod nich

Jeden z pracowników zatrzymał maszynę

Prokurator Maciej Meler z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. poinformował, że pokrzywdzona zostanie przesłuchana, gdy pozwolą na to lekarze.

Na razie kobieta wymaga fachowej opieki medycznej. Ze względu na charakter obrażeń i opinie biegłych prokurator zdecyduje o losie i kierunku sprawy – powiedział.

Po wypadku jako pierwsi pojawili się strażacy i ratownicy. – Na miejscu okazało się, że jeden z pracowników zatrzymał maszynę i uwolnił kobietę jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych – powiedział zastępca komendanta kępińskiej straży pożarnej mł. bryg. Jarosław Kucharzak. Dziewczyna straciła rękę i palce w drugiej dłoni.

Pracodawca zgłosił 18-latkę do ZUS-u w dniu wypadku

Rzecznik PIP Daria Wojtczak przekazała, że inspektorzy z Ostrowa Wlkp. wydali środki prawne jeszcze przed zakończeniem kontroli, co wskazuje na wykrycie nieprawidłowości. Dodała, że "ustalane są przyczyny zdarzenia i osoby, które zawiniły".

Inspektor PIP ustalił, że pracodawca zgłosił 18-latkę do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w dniu wypadku.

wypadekpracawypadek przy pracy

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (5)