Trudno będzie o lepsze nastroje na GPW w końcu tygodnia
Warszawa, 12.02.2015 (ISBnews/ TFI PZU) - Inwestorzy na warszawskiej giełdzie nie mogą zaliczyć tego tygodnia do udanych. Główne indeksy znajdują się bowiem pod presją sprzedających i systematycznie obniżają poziom swoich notowań. Nie inaczej było także wczoraj - na zakończenie środowej sesji WIG20 stracił -0,7 proc. a WIG blisko -0,5 proc. Do zakupu akcji, nie tylko na GPW w Warszawie, skutecznie zniechęca kwestia Grecji. Trudno się temu dziwić, kiedy nowo wybrany premier Aleksis Cipras nie zamierza respektować postanowień programu oszczędnościowego czy ubiegać się o przedłużenie pomocy finansowej dla swojego kraju - jak zapowiedział.
12.02.2015 | aktual.: 16.09.2016 17:33
Dzisiaj uwaga inwestorów, oprócz doniesień z Grecji, skupi się także na publikacjach gospodarczych. Jeszcze przed sesją poznaliśmy odczyt inflacji CPI w Niemczech. Ten był nieco niższy od prognoz i wyniósł -1,1 proc. m/m (wobec spodziewanych -1,0 proc.). W dalszej części dnia poznamy m.in. wielkość grudniowej produkcji przemysłowej w strefie euro, styczniowej sprzedaży detalicznej w USA czy cotygodniową liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych za oceanem. To także od tych danych zależeć będą dziś nastroje na giełdach.
Pewnych wskazówek co do kierunku zmian indeksów może nam również udzielić analiza techniczna. Obraz jaki się z niej rysuje nie jest jednak zbyt optymistyczny: WIG20 nie zdołał pokonać 2350 punktów i po fali wyprzedaży spadł do poziomu 2320 punktów. Jeśli bariera ta zostanie obroniona, to naturalną konsekwencją wydaje się dalsza przecena największych spółek z GPW - tym razem do 2300 punktów.
Czy zatem umiarkowane środowe wzrosty za oceanem i blisko +2 proc. wzrost indeksu Nikkei dziś rano (reszta azjatyckich indeksów takim wynikiem nie może się juz pochwalić) wystarczą, by inwestorzy w Warszawie zmienili swoją postawę i chętniej kupowali akcje? Mam co do tego wątpliwości.
Piotr Krawczyński
TFI PZU
(ISBnews/ TFI PZU)