Trzaskowski: propozycja unii energetycznej spełnia 90 proc. postulatów Polski
Propozycja Komisji Europejskiej dot. unii energetycznej w 90 proc. odzwierciedla polskie postulaty - mówi minister ds. europejskich Rafał Trzaskowski. Kolejnym krokiem będą trudne negocjacje krajów UE, bo część z nich kwestionuje rolę KE np. w negocjowaniu kontraktów - dodaje.
Udostępniamy nagranie wideo:
http://serwiswideo.pap.pl/wideo/Trzaskowski-polskie-postulaty-dot-unii-energetycznej-staly-sie-stanowiskiem-UE.mp4
http://serwiswideo.pap.pl/wideo/Trzaskowski-wspolne-zakupy-gazu-w-UE-choc-nie-w-formie-obligatoryjnej-to-dobry-kierunek.mp4
Pobranie możliwe po podaniu loginu i hasła:
użytkownik: wideo01
hasło: OZsV2TzG%!if
W środę Komisja Europejska przyjęła strategię utworzenia unii energetycznej, która ma wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne krajów UE. Poinformował o tym wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Marosz Szefczovicz.
"Propozycja Komisji Europejskiej właściwie w 90 proc. przejmuje te propozycje, które były zgłaszane przez stronę polską i co najważniejsze przejmuje całą filozofię - to, że UE musi być gotowa, by stawić czoła wyzwaniom bezpieczeństwa energetycznego. (...) KE tak naprawdę powtórzyła olbrzymią większość naszych postulatów. W tej chwili te postulaty tak naprawdę stały się stanowiskiem Unii Europejskiej, tym wstępnym, bo teraz nastąpią negocjacje między państwami członkowskimi" - powiedział Trzaskowski PAP w środę.
Dodał, że obligatoryjne wspólne zakupy gazu (które były polską propozycją i nie znalazły się w propozycji KE) nie były najważniejszym elementem unii energetycznej.
"Najważniejszym elementem było uniezależnienie się od dostaw gazu z jednego kierunku, mechanizmy, które zapewnią przejrzystość, jeśli chodzi o kontrakty, mechanizmy, które zapewnią solidarność państw członkowskich, mechanizmy, które zapewnią wspólne planowanie kryzysowe w momencie, gdyby działo się coś złego, mechanizmy, które wzmocnią nas globalnie, jeśli chodzi o dostawców zewnętrznych i zwiększą kontakty z państwami, takimi jak Ukraina" - powiedział.
Podkreślił jednak, że wspólne zakupy błękitnego paliwa - choć nie w formie obligatoryjnej, ale takiej, na którą muszą się zgodzić państwa członkowskie, są w propozycji KE. "Jest to również dobry kierunek. Zobaczymy, jak dalej w negocjacjach te zapisy będą uszczegóławiane" - dodał.
Zdaniem Trzaskowskiego negocjacje państw UE ws. unii energetycznej na pewno będą trudne. "Oczywiście diabeł tkwi w szczegółach i niektóre zapisy, dotyczące np. roli Komisji Europejskiej w negocjowaniu kontraktów, czy kwestie dotyczące przejrzystości tychże kontraktów są kwestionowane przez niektóre państwa członkowskie, ale miejmy nadzieję, że na końcu zostanie osiągnięty dobry kompromis" - powiedział.
Dodał, że polska strona starała się zadbać o to, by nasz kraj mógł promować swoje własne źródła energii. "Niektóre państwa członkowskie chcą ograniczać np. energię pochodzącą z węgla, a my jasno stawiamy sprawę - to jest akurat prerogatywa państw członkowskich, w jaki sposób kształtują swój koszyk energetyczny. Tutaj nie może być żadnych wątpliwości, że każde państwo będzie podejmowało decyzje w sposób całkowicie suwerenny w tej kwestii" - podkreślił.
W przyjętej w środę strategii wyliczono konkretne działania, które zostaną podjęte w najbliższych latach. Obejmują one m.in. budowę połączeń energetycznych, dywersyfikację źródeł energii i dróg przesyłu, opracowanie planów europejskich i regionalnych na wypadek kryzysu energetycznego, a także zmianę zasad dotyczących zawierania przez kraje UE umów z dostawcami energii, tak by KE kontrolowała je jeszcze przed podpisaniem, a także zwiększenie przejrzystości kontraktów komercyjnych.
"To bez wątpienia najbardziej ambitny projekt w dziedzinie energii od czasu utworzenia Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali" - powiedział Szefczovicz na konferencji prasowej. "To kompleksowe ujęcie tego, co Komisja Europejska zamierza zrobić w ciągu pięciu lat swojego mandatu, aby przekształcić system energetyczny UE" - dodał. Szefczovicz zapowiedział przygotowanie "unijnej strategii dotyczącej gazu LNG (skroplonego), aby ułatwić i przyspieszyć jego dostawy do UE. "Zintegrujemy 28 rynków energii w jeden wspólny" - powiedział.
Z ideą unii energetycznej wystąpił wiosną 2014 roku ówczesny polski premier Donald Tusk. Jednym z filarów jego pomysłu były wspólne zakupy gazu przez kraje UE, ale propozycja ta od początku budziła opory. Dokument KE mówi jedynie o tym, że KE rozważy możliwość dobrowolnych wspólnych zakupów gazu.
Łukasz Osiński