Tu bije gospodarcze serce Europy

W Krynicy-Zdroju rozpoczęło się jubileuszowe XX Forum Ekonomiczne. Na kilka dni ten górski kurort zamienia się w centrum europejskiej finansjery. Nie bez przesady nazywany jest polskim Davos.

Tu bije gospodarcze serce Europy
PAP/Grzegorz Momot

08.09.2010 | aktual.: 30.11.2010 10:45

Jeden z głównych tematów rozmów to światowy kryzys gospodarczy. Nasz kraj, w kontekście zbliżającej się polskiej prezydentury Unii Europejskiej, staje przed bardzo poważnym wyzwaniem. Jak będzie wyglądała Unia Europejska po wyjściu z kryzysu?

Prezydent Bronisław Komorowski wskazał na znaczenie wewnętrznej unijnej solidarności.
- Wchodzimy w okres globalnej konkurencji. Traktat Lizboński jest odpowiedzią na nadzieje i lęki całej UE - podkreślił prezydent.
- Polska musi się skupić na szukaniu szans na przyspieszenie rozwoju gospodarczego całej Unii. Potrzebny jest impuls proinnowacyjny - dodał.

"Strategia Lizbońska to za mało"

José Manuel Barroso, przewodniczący Komisji Europejskiej, przyznał, że dziś Strategia Lizbońska to za mało. Potrzebna jest jeszcze głębsza integracja. Podkreślił, że lekcją, jaką Europa powinna wyciągnąć z kryzysu, jest potrzeba prawdziwej unii gospodarczej, a nie tylko unii monetarnej.

- Ten kryzys pokazał nam, jak bardzo jesteśmy wzajemnie zależni od siebie w Europie i na świecie. Problemy jednego kraju mają wpływ na cały kontynent. Musimy myśleć globalnie. Polska może dać przykład nie tylko Europie, ale i całemu światu - powiedział Barroso.
- Mam nadzieję, że w czasie polskiej prezydencji przyjęty zostanie akt o jednolitym rynku - powiedział przewodniczący KE.

Dodał, że niezbędne jest większe współdziałanie m.in. w sferze fiskalnej konsolidacji - wspólnej polityki podatkowej - i reformy strukturalnej. - Bez tego trudno o zaufanie - powiedział.

Na późniejszym spotkaniu przewodniczący Komisji Europejskiej podkreślił, że w następstwie kryzysu najbliższe lata są najlepszym czasem na pogłębienie integracji.

Przyznał też, że od początku stawiał i stawia na Polskę. - Założyłem się, że Polska będzie tym krajem, który zrobi coś więcej dla Europy.

Solidarność energetyczna drogą do szybkiego rozwoju

Odpowiadając na pytanie Jerzego Buzka, przewodniczącego Parlamentu Europejskiego i moderatora debaty, o priorytety polskiej prezydentury Bronisław Komorowski podkreślił, jak istotna jest solidarność energetyczna i liberalizacja rynku energii.
- Mogą się one istotnie przyczynić się do obniżenia kosztów produkcji, uczynić Europę konkurencyjną - powiedział prezydent.

Zauważył też, we wspólnym myśleniu o Europie i solidarności energetycznej nie można zapominać o ogromnych zapóźnieniach nowych krajów Unii.
- Mieliśmy doświadczenie z księżycową gospodarką realnego socjalizmu - powiedział Bronisław Komorowski.

Zdaniem Komorowskiego szukanie nowoczesnych rozwiązań powinno iść w parze z poszanowaniem zasady solidarności, z mechanizmami sprzyjającymi wyrównywaniu szans rozwojowych Europy.

Z Forum Ekonomicznego w Krynicy - Jan Kaliński, Wirtualna Polska

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)