Tusk: ludzie boją się ze mną spotkać
- Żyjemy w Polsce, która przestała być demokracją. Ludzie boją się ze mną spotkać, bo boją się represji. Przepraszam, jeśli z mojego powodu ktoś ma nieprzyjemności, ale ja ze swojej drogi nie zejdę - powiedział w piątek Donald Tusk na konferencji prasowej w Zambrowie, odpowiadając na pytanie, dlaczego musiał zmienić miejsce spotkania z dziennikarzami.
21.01.2022 11:48
Przewodniczący PO w piątek odwiedza województwo podlaskie. W Zambrowie spotkał się z właścicielem hostelu Fabryka Jedzenia.
Początkowo jednak przewodniczący KO planował przyjazd do innej miejscowości, ale - jak sam przyznał - w ostatniej chwili otrzymał telefon.
- Przedsiębiorca z Sokołowa, którego miałem dzisiaj odwiedzić, dostał od pewnych ludzi informacje, że może mieć poważne problemy związane z moją wizytą. Dlatego mój plan dnia uległ zmianie - powiedział. - Żyjemy w Polsce, która przestała być demokracją. - dodał.
Dodał, że "takie sytuacji wcześniej nie było, by ludzie bali się z nim spotkać, bojąc się, że władza się odwinie".
Donald Tusk po raz kolejny mówił o podwyżkach, które dotknęly przedsiębiorców:
- Pan Eugeniusz ma podobne problemy, niezależnie od tego, że jest przedsiębiorczym i bardzo doświadczonym przedsiębiorcą i na pewno da radę przetrwać ten trudny okres związany z podwyżkami cen energii i gazu - mówił. - Jak na razie zanosi się, że o 400 proc. więcej będzie trzeba płacić za gaz i to jest duże obciążenie. Ludzie są w rozpaczy, w Polsce są tysiące ludzi, którzy prowadzą biznes i mają teraz poczucie osamotnienia w obliczu zmian i chaosu, który przyniósł Polski Ład. Niektórzy po prostu płaczą - tłumaczył Tusk.
Zobacz także
Przewodniczący zwrócił się bezpośrednio do premiera, by przyjął poprawki Senatu, które dałyby "ochronę przedsiębiorcom" przed drastycznymi podwyżkami rachunków.
- Liczę na przyjęcie poprawek Senatu, w tym tej najważniejszej, by prezes URE mógł ustanawiać limit cen gazu również dla małych i średnich przedsiębiorców - mówił lider PO. - Trzeba ochronić nie tylko użytkowników lokali mieszkalnych przed nadmiernymi podwyżkami cen gazu, ale także te obiekty publiczne takie, jak DPS-y, czy domy kultury - (...) żeby przyjąć te poprawki Senatu, jakie proponujemy, dzięki którym można by dać taką ochronę mikro, małym i średnim przedsiębiorstwom - dodał b. premier.
"Pozorowane działania rządu ws. pandemii"
Tusk odnosząc się do aktualnej sytuacji epidemicznej ocenił, że "pozorowane działania rządu, władzy ws. pandemii w Polsce przekraczają skalę". Jak podkreślił, to jest "rzecz niespotykana i w żadnym innym państwie europejskim nie ma tak cynicznego podejścia do pandemii".
- To znaczy nie zrobimy niczego, nie zaproponujemy żadnego rozwiązania, nie będziemy słuchali lekarzy, bo może to zaszkodzić nam w jakiś partyjnych grach, albo w poparciu politycznym - powiedział Tusk.
- Rząd dba o siebie i PiS dba o swój interes polityczny nawet, jeśli oznacza to zaniechanie jakichkolwiek działań ws. pandemii - dodał.
W Polsce minionej doby potwierdzono 36 665 zakażeń koronawirusem, 248 zgonów i 1390 przypadków omikronu – poinformował w piątek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
- To bardzo wysoki wynik w porównaniu do ubiegłego tygodnia, to także jest dość duży skok, bo o 128 procent – powiedział Kraska w Radiu Plus.