Tusk zgarnie wysoką odprawę po zakończeniu kadencji w Radzie Europejskiej. Pensja prezydenta nie robi przy tym wrażenia
Jako prezydent Donald Tusk mógłby zarobić w ciągu 5 lat 1,2 mln zł. Czy to dużo, to już każdy oceni samodzielnie, bo przecież i odpowiedzialność jest wielka. Okazuje się, że podobną sumę Tusk dostanie za sam fakt zakończenia kadencji przewodniczącego Rady Europejskiej – i to bez konieczności robienia czegokolwiek.
08.11.2019 | aktual.: 08.11.2019 13:10
Gdyby decyzje o tym, czy startować w wyborach prezydenckich, Donald Tusk miał podejmować przez pryzmat finansów, odpowiedź jest prosta: nie warto. Bo tak naprawdę jako "emerytowany" przewodniczący Rady Europejskiej dostanie więcej niż gdyby zarobił jako prezydent. I to nie robiąc zupełnie nic.
Zobacz także
Jak to możliwe? "Fakt" wyjaśnia, że "na otarcie łez" Tusk będzie dostawać przez dwa lata dodatek przejściowy – w wysokości 1,4 mln zł. To więcej, niż w ciągu pięciu lat zarobiłby jako prezydent Polski. Bez obowiązków, stresu, presji ze strony mediów i wyborców.
Jak 57 tys. zł miesięcznie z tytułu dodatku przejściowego prezentuje się w zestawieniu z pensja głowy państwa? Pensja prezydenta zależy od tzw. kwoty bazowej ustalanej w ustawie budżetowej. Obecnie kwota ta wynosi 1789,42 zł. Pensja głowy państwa to 10-krotność kwoty bazowej plus dodatek za wysługę lat (maksymalnie może wynieść 20 proc.). Pensja obecnego prezydenta to 20 137,64 zł.
Zakładając, że kwota bazowa nie zmieni się, przez pięć lat prezydentury Tusk zarobiłby 1,2 mln zł – wyliczył "Fakt".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl