Tydzień dla podaży

Piątkowa sesja na Giełdzie Papierów Wartościowych odbywała się po trudnej dla rynku sesji czwartkowej, która skończyła się skokową przeceną akcji na finałowym fixingu. W efekcie równie skokowe odrobienie strat na otwarciu w największym stopniu wpłynęło na wynik sesji, która dla WIG20 skończyła się na poziomach kosmetycznie odmiennych od otwarcia.

Z perspektywy końca sesji doskonale widać, iż niemal całość notowań sprowadziła się do otwarcia luką, która podniosła WIG20 o przeszło 0,8 procent i nieudanego ataku na linię lutowego trendu spadkowego. Pierwszy z elementów był w dużej mierze odreagowaniem słabej sesji czwartkowej a drugi przełożył się na sześciogodzinną, senną falę spadkową, która zdominowała notowania od trzeciej godziny sesji. Bilansem jest wzrost WIG20 o 0,63 procent i zamknięcie na poziomie 2311 punktów, które oceniane przez pryzmat analizy technicznej jest niczym więcej niż powrotem nad strefę wsparcia w rejonie 2305-2300 punktów.

Niestety w perspektywie tygodniowej indeks stracił 2 procent. Konsekwencją jest kolejny sygnał, iż strona popytowa nie radzi sobie z pokonaniem bariery 2400 puntów, która od września zeszłego roku prowokuje podaż i wymusza na rynku cofnięcia w ramach szerokiej na 300 punktów konsolidacji. Trudno jednak mówić o niespodziance. Już ostatnie trzy tygodnie sygnalizowały, iż strefa 2400 punktów aktywizuje sprzedających do realizowania zysków po miesięcznej fali wzrostowej o imponującej dynamice.

Dlatego na zakończone dziś notowania oraz cały tydzień warto i należy spojrzeć w kategoriach kontynuacji ruchu korygującego, który rozwija się od momentu przełamania przez wykres WIG20 linii miesięcznego trendu wzrostowego. Na chwilę obecną korekta ma bardzo spokojny przebieg, w czym znaczący udział ma dobre zachowanie rynków zagranicznych, na których wielotygodniowe maksima euro wobec dolara i rekordowo wysokie poziomy indeksów amerykańskich muszą zniechęcać podaż do agresywnego operowania na GPW. Niestety, trudno nie odnotować faktu, iż GPW nie uczestniczy w kreśleniu nowych szczytów razem ze światem, co jest czytelnym wskazaniem słabości warszawskiego parkietu.

Adam Stańczak

Źródło artykułu: Dom Maklerski BOŚ
Wybrane dla Ciebie
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
Zamykają kultowy niemiecki browar. 110 osób trafi na bruk
Zamykają kultowy niemiecki browar. 110 osób trafi na bruk
Rywal KFC rozpycha się w Polsce. Otwiera 31. restaurację
Rywal KFC rozpycha się w Polsce. Otwiera 31. restaurację
Zmiany w Allegro Pay. Użytkownicy będą musieli podać więcej danych
Zmiany w Allegro Pay. Użytkownicy będą musieli podać więcej danych
W innych krajach zakazano jej sprzedaży. W Polsce nadal jest dostępna
W innych krajach zakazano jej sprzedaży. W Polsce nadal jest dostępna
Chcesz mieć 3 tys. zł emerytury? Tyle musisz zarabiać
Chcesz mieć 3 tys. zł emerytury? Tyle musisz zarabiać
Zakaz takiego używania telefonów w autobusach. Oto co za to grozi
Zakaz takiego używania telefonów w autobusach. Oto co za to grozi
Nie pojawiły się w Wigilię na krakowskim rynku. "Czujemy się bezsilne"
Nie pojawiły się w Wigilię na krakowskim rynku. "Czujemy się bezsilne"
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Pieniądze na OZE. Unia odpowiada na zmiany klimatu
Pieniądze na OZE. Unia odpowiada na zmiany klimatu
Rewolucja na polskich akwenach. Nowy system dla wędkarzy
Rewolucja na polskich akwenach. Nowy system dla wędkarzy
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯