Tysiąc zł za metr kw. domu? Tylko u wiceministra

Wiceminister edukacji narodowej Henryk Kiepura z PSL został zapytany przez Roberta Mazurka w RMF Fm o wycenę nieruchomości polityka w jego oświadczeniu majątkowym. Dziennikarz zapytał go o dwa domy, które polityk Ludowców wycenił odpowiednio na – 300 tys. zł za 129-metrowy domy i 80 tys. zł za 80-metrowy domu.

Dziennikarz przewrotnie dopytywał, czy może kupić w ciemno nieruchomość, bo te ceny, nawet jak na Kłobuck, w który mieszka 12 tys. osób, są wyjątkowo niskie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kiepura tłumaczył, że są to dwa domy postawione na jednej działce, razem z budynkiem gospodarczym i nie w Kłobucku, ale w położonej obok Wręczycy Wielkiej. Dziennikarz dopytywał wiceministra dalej, czy sprzeda mu dom.

Nie sprzedam ani za milion – odpowiedział Mazurkowi Kiepura.

Mazurek zapytał polityka, czy nie można wycenić domu, biorąc pod uwagę wyceny okolicznych nieruchomości. Dziennikarz dodał, że nikt nie będzie ścigał polityków za kilka złotych różnicy. Kiepura odparł, że Mazurek to robi.

Bo pan się pomylił pięciokrotnie – odparł prowadzący rozmowę dziennikarz.

Ceny mieszkań i domów w Polsce utrzymują się cały czas na bardzo wysokim poziomie. Kupienie nieruchomości za tyle, po ile wycenił swoje polityk, jest praktycznie nierealne (czyli za tysiąc albo trzy tys. za metr). Niezależnie czy mówimy o domu, czy mieszkaniu. Metr kw. nowego mieszkania w Kłobucku kosztuje ponad 7 tys. zł. Natomiast na rynku wtórnym w dużych miastach ceny przebijają 10 tys.

Dla porówniania z danych portalu GetHome.pl wynika, że średnia cena w przeliczeniu na metr kwadratowy w sierpniu wzrosła we Wrocławiu, w Poznaniu, Trójmieście oraz w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Taniej było w Krakowie, a w Warszawie i Łodzi średnia cena metra kwadratowego lokali z rynku wtórnego utrzymała poziom z lipca.

Mieszkania na rynku wtórnym najmocniej podrożały w Poznaniu, gdzie średnia cena ofertowa metra kwadratowego poszła w górę o 3 proc. W stolicy Wielkopolski przekroczony został tym samym pułap 12 tys. zł za metr.

Wzrost cen o ok. 2 proc. miał miejsce w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (8,6 tys. zł/ m kw.). Z kolei we Wrocławiu (14,3 tys. zł/m kw.) i Trójmieście (15,5 tys. zł/m kw.), mieszkania z rynku wtórnego podrożały o 1 proc. Natomiast w pozostałych metropoliach ceny utrzymały poziom z lipca – Warszawa (18,2 tys. zł/m kw.) i Łódź (8,7 tys. zł/m kw.) lub spadły o 1 proc. – Kraków (niecałe 17,5 tys. zł/m kw.).