Udawała, że rozmawia z prezydentem. Oszustka wyłudzała pieniądze od bogatych ludzi

Powoływała się na wpływy w skarbówce, udawała, że rozmawia przez telefon z prezydentem Andrzejem Dudą i ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą. Oszustka z Krakowa wyłudziła setki tysięcy złotych od bogatych osób. Teraz grozi jej 15 lat więzienia.

Udawała, że rozmawia z prezydentem. Oszustka wyłudzała pieniądze od bogatych ludzi
Źródło zdjęć: © WP.PL
Jacek Bereźnicki

26.09.2018 | aktual.: 27.09.2018 09:45

Jak pisze "Fakt", pewna oszustka z Krakowa wymyśliła wyjątkowo bezczelny sposób okradania bogatych ludzi.

Udając znajomość z najważniejszymi osobami w państwie i powołując się na wpływy w skarbówce, Elżbieta K. obiecywała wygraną w przetargach organizowanych przez urzędy skarbowe.

Za swoje "usługi" pobierała od swoich ofiar sowitą prowizję, ale oczywiście niczego nie była w stanie załatwić.

Blisko ćwierć miliona złotych zapłacił Elżbiecie K. biznesmen, który liczył na kupienie po okazyjnej cenie mieszkań i luksusowych aut.

Aby zrobić wrażenie na swoich ofiarach Elżbieta K. w ich obecności udawała rozmowy telefoniczne z prezydentem Andrzejem Dudą i ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą.

Oszustka udawała też wysokiego urzędnika Ministerstwa Finansów. Przez tydzień wraz ze znajomą i jej mężem gościła w luksusowym hotelu w Łebie, a rachunek kazała wysłać... do ministerstwa.

Szybko okazało się, że żadna Elżbieta K. w resorcie finansów nie pracuje. Oszustce grozi teraz 15 lat więzienia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)