UE zaostrza walkę z oszustwami dot. podatku VAT

Nadużycia dotyczące VAT mają poważne konsekwencje dla budżetów wielu państw Unii, w tym Polski, a by je ukrócić często potrzebna jest szybka reakcja władz.

Dlatego przyjęte w piątek zmiany w unijnej dyrektywie umożliwią krajom podjęcie natychmiastowych działań w przypadku wykrycia rażącego oszustwa dot. podatku VAT (tzw. mechanizm szybkiego reagowania) i wprowadzić tymczasowo tzw. odwrócone obciążanie VAT odnośnie do jakiegoś towaru czy usługi; w przypadku takiego odwróconego obciążenia to kupujący, a nie sprzedający zobowiązuje się do odprowadzenia podatku.

Obecnie procedura, związana z uzyskaniem przez państwo derogacji od dyrektywy w sprawie VAT i wprowadzeniem odwróconego obciążenia tym podatkiem trwa około ośmiu miesięcy, bo wymaga zgody Komisji Europejskiej i jednomyślnej zgody Rady UE. Nowe przepisy skrócą ten czas do około dwóch miesięcy w przypadku wyrycia oszustw na masowa skalę. Komisja będzie podejmować decyzje szybko, biorąc pod uwagę zdanie krajów członkowskich.

- To bardzo ułatwi walkę z oszustwami. Międzynarodowe grupy (oszustów) krążą między krajami UE i przerzucają się z jednego towaru na drugi, montując skomplikowane na wielką skalę oszustwa podatkowe - powiedział dziennikarzom Rostowski.

Dodał, że Polska bardzo mocno opowiadała się za odwróconym systemem naliczania VAT-u, który uniemożliwia nadużycia. - To powinno nam pozwolić na tropić tych oszustów, uniemożliwiać ich działania i reagować szybko, a potem, gdy sytuacja będzie opanowana, powrócić do normalnego systemu (naliczania VAT) - tłumaczył Rostowski.

Według niego skala tych nadużyć w Polsce jest mniejsza niż w najbogatszych krajach UE. Dotkliwie skutki oszustw na podatku VAT odczuwane są na rynku stalowym w Polsce, głównie w handlu prętami zbrojeniowymi. Dlatego ministerstwo finansów chce wprowadzić procedurę odwróconego obciążenia VAT-em na niektóre wyroby stalowe.

Z Luksemburga Anna Widzyk