Ujawniamy. Oto majątek Zbigniewa Ziobry i jego żony
Zbigniew Ziobro i Patrycja Kotecka-Ziobro w nieruchomościach mają 5 mln złotych. Na co dzień mieszkają w domu należącym do niej, na weekendy jeżdżą do jego posiadłości. Żadnej z nieruchomości nie kupili razem. Gdy ich o to zapytaliśmy, małżeństwo próbowało zablokować publikację artykułu.
Przypominamy ten tekst, ponieważ dzisiaj premier Donald Tusk spotyka się z mediami, by rozmawiać o ich niedawnym proteście ws. zmian w prawie autorskim i relacji na linii big techy-wydawcy. Jak ważny jest to temat, tłumaczymy tutaj. To wolne i niezależne media rozliczają polityków, patrzą im na ręce i ujawniają afery na szczytach władzy.
Oto przykłady ważnych publikacji, które w ostatnich latach opublikowaliśmy w Wirtualnej Polsce:
***
W cyklu o majątkach polityków i innych osób publicznych opisywaliśmy już premiera Mateusza Morawieckiego, byłego premiera Donalda Tuska, prezesa TVP Jacka Kurskiego i arcybiskupa Leszka Sławoja Głodzia. Nasi bohaterowie albo nie odpowiadali wcale na nasze pytania, albo odpowiadali wymijająco.
Ale sytuacja, do której doszło podczas powstawania tekstu o Zbigniewie Ziobrze i jego żonie Patrycji Koteckiej-Ziobro, jest wyjątkowa.
Telefon od wiceministra
Zbigniew Ziobro jest ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym i liderem Solidarnej Polski, koalicjanta PiS.
Patrycja Kotecka-Ziobro w marcu 2020 r. została zaś powołana do zarządu LINK4, firmy ubezpieczeniowej należącej do Grupy PZU, kontrolowanej przez Skarb Państwa.
Pytania dotyczące majątku małżeństwa oraz prośbę o kontakt wysłaliśmy więc zarówno do Ministerstwa Sprawiedliwości, jak i do LINK4. Godzinę po wysłaniu przez nas wiadomości do spółki zadzwonił do nas wiceminister polskiego rządu należący do Solidarnej Polski z pytaniem, czego potrzebujemy od Koteckiej-Ziobro.
Sama Patrycja Kotecka-Ziobro pytania od nas otrzymała w środę o godz. 14.44. Wcześniej nie odebrała telefonu, nie zareagowała też na nasze późniejsze prośby o kontakt.
Zaczęła za to kontaktować się z innymi przedstawicielami WP i próbować wpłynąć na publikację.
W przesyłanych wiadomościach zarzuciła nam nękanie i stwierdziła, że będzie musiała powiadomić o naszych działaniach policję. Do różnych pracowników WP zaczęły docierać sygnały nawet o tym, że jeden z nas rzekomo usiłował sforsować kilkumetrowe ogrodzenie i włamać się na teren jednej z posesji, co wzbudziło w Ziobrach obawy o nasze intencje. Odpisał nam również rzecznik prasowy LINK4. Jego odpowiedź także można było odebrać jako próbę wywarcia presji w celu zaniechania publikacji.
Co spowodowało tak nerwową i niespotykaną reakcję? Oto nasze ustalenia.
"Wynagrodzenie pomimo awansu pozostanie bez zmian"
Zbigniew Ziobro jest ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym, a także posłem oraz członkiem Krajowej Rady Sądownictwa. Z jego ostatniego oświadczenia majątkowego za 2020 r., złożonego w kwietniu 2021 r., wynika, że zarobił dzięki pełnieniu tych funkcji 290 868,38 zł.
Patrycja Kotecka-Ziobro została 26 marca 2020 r. powołana w skład zarządu LINK4. Ile zarabia - nie wiemy. Wysłaliśmy pytanie do rzecznika prasowego spółki, lecz nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Wiemy za to - na podstawie informacji złożonej przez firmę ubezpieczeniową w Krajowym Rejestrze Sądowym - że zarząd, w którym na początku 2020 r. były dwie osoby, a po dokooptowaniu Koteckiej-Ziobro znalazły się trzy, otrzymał w ubiegłym roku ponad trzy mln zł wynagrodzenia (dokładnie 3 077 788 zł; wchodzą w to wynagrodzenia wypłacone i należne, ale jeszcze niewypłacone).
W komunikacie o awansie Patrycji Koteckiej-Ziobro z marca 2020 r. (wcześniej była szefową pionu marketingu) zaznaczono, że "na prośbę nowo powołanej członkini Zarządu jej wynagrodzenie pomimo awansu pozostanie bez zmian".
Standardowo, jak przy wszystkich innych tekstach o majątkach znanych osób, zapytaliśmy ekspertów o to, czy możemy pokazać stan własności Zbigniewa Ziobry i Patrycji Koteckiej-Ziobro.
Prawnicy nie mieli wątpliwości, że tak.
Co do ministra sprawiedliwości sprawa jest ewidentna: jest osobą publiczną, sprawuje jedną z najistotniejszych funkcji w państwie. Jest też zobligowany do składania oświadczeń majątkowych.
A jak jest z Patrycją Kotecką-Ziobro?
- Ona jest członkiem zarządu spółki, która w praktyce zarządza majątkiem państwowym. Menedżerowie wysokiego szczebla, którzy zdecydowali się na pracę na rzecz podmiotów powiązanych ze Skarbem Państwa, powinni liczyć się z ograniczeniem swej prywatności - uważa adwokat Radosław Płonka, wspólnik w kancelarii Płonka Ozga, ekspert prawny BCC.
Mecenas dodaje, że jeśli ktoś nie godzi się na społeczne zainteresowanie swoim majątkiem, nie musi pracować na rzecz spółek powiązanych ze Skarbem Państwa.
Doktor Witold Zontek z UJ, ekspert Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego, zaznacza, że nie można traktować Patrycji Koteckiej-Ziobro jako pełniącej funkcję publiczną. Ale także jego zdaniem jak najbardziej można opisać majątek Koteckiej-Ziobro. Powód?
- Dla mnie kluczowe jest, że jest ona żoną prokuratora generalnego i pracuje w spółce zależnej od spółki nadzorowanej przez ministra z rządu, w którym zasiada jej mąż, co powoduje, że musi liczyć się z tym, że jej zachowania i kwestie np. majątkowe mogą być przedmiotem zasadnego zainteresowania mediów - zaznacza ekspert.
Inny z doświadczonych prawników, proszący o zachowanie anonimowości, dodaje, że nie można traktować żony ministra identycznie jak setek innych menedżerów spółek powiązanych ze Skarbem Państwa.
- Na co najlepszym dowodem jest to, że gdy wysłaliście pytania do spółki, odezwał się członek rządu. Ilu przedstawicieli biznesu mogłoby liczyć na takie wstawiennictwo? - pyta retorycznie.
Współwłasność rodzinna
Ważną osobą dla ministra sprawiedliwości jest jego brat Witold. Zaczynał karierę jako asystent w Parlamencie Europejskim, w biurze prawicowej frakcji Unii na rzecz Europy Narodów, do której należał PiS.
Do stycznia 2021 r. był doradcą zarządu kontrolowanego przez państwo banku Pekao SA. Według doniesień prasowych Zbigniew Ziobro miał konsultować z Witoldem każdą ważną decyzję.
O bracie Ziobry wspominamy wyłącznie ze względów majątkowych.
Obecny minister sprawiedliwości urodził się i wychował w Krynicy-Zdroju, gdzie stoi dom rodzinny Ziobrów. Jedna trzecia tego domu, odpowiadająca lokalowi o powierzchni 85,6 mkw., należy do lidera Solidarnej Polski.
Niezbyt okazały budynek z czasów PRL znajduje się w centrum miasta. Część należąca do ministra ulokowana jest na niskim parterze. Składa się z czterech pokoi, łazienki i korytarza.
Pozostała część domu w 5/9 należy do jednego z członków bliskiej rodziny ministra, a w 1/9 do innego członka rodziny.
W swoim ostatnim oświadczeniu majątkowym z 29 kwietnia 2021 r. Zbigniew Ziobro wycenił swój udział w nieruchomości w Krynicy na 150 tys. zł.
Według danych z bazy cen transakcyjnych firmy Cenatorium, korzystającej z największej bazy cen transakcyjnych w Polsce, wartość nieruchomości wynosi pomiędzy 305 000 zł a 340 000 zł.
Kolejna wspólna - przynajmniej według księgi wieczystej - nieruchomość Zbigniewa i jego najbliższych znajduje się w Krakowie.
To mieszkanie w krakowskiej dzielnicy Krowodrza. Ministrowi przypisana jest ⅙ udziałów w lokalu, ⅙ należy do jednej z najbliższych mu osób, a ⅔ do innej. W sumie trzy pokoje z kuchnią - 73,37 mkw.
Korzystając z serwisu Urban.one.wp.pl, który prowadzi wyceny na podstawie informacji z ponad czterech milionów aktów notarialnych, dokonaliśmy wyceny mieszkania.
Całość jest obecnie warta 691 722 zł. A więc udział ministra Zbigniewa Ziobro jest wart 115 tys. zł. A w zasadzie byłby. Minister nie wykazał bowiem tego majątku w swoim ostatnim oświadczeniu majątkowym. Powód?
"Minister Zbigniew Ziobro aktem notarialnym przekazał udział w masie spadkowej – obejmującej udziały we wskazanym przez Pana mieszkaniu – na rzecz swojej matki. W związku z tym w świetle obowiązującego prawa nie jest współwłaścicielem tego mieszkania. Nie mógł zatem wskazać wspomnianych udziałów w aktualnym oświadczeniu majątkowym" - wyjaśnia biuro prasowe Ministerstwa Sprawiedliwości.
Dlaczego Zbigniew Ziobro jest w księdze wieczystej wskazany jako współwłaściciel mieszkania, choć - jak twierdzi - nim nie jest, nie wiadomo.
Kolejną krakowską nieruchomością Zbigniewa Ziobry jest 125-metrowe mieszkanie położone dokładnie 110 metrów do opisanego wcześniej.
Nieruchomość Ziobry to bliźniak położony w uliczce w głębi osiedla. Cztery pokoje, łazienka, kuchnia, pomieszczenie gospodarcze. Zleciliśmy jego wycenę w serwisie Urban.one.wp.pl. Wynik? 1 283 949 zł. To ponad dwukrotnie więcej niż wycena nieruchomości dokonana przez samego Ziobrę - w oświadczeniu zadeklarował jej wartość w wysokości 540 tys. zł.
Kolejne działki Zbigniewa Ziobry znajdujemy w Radwanowicach pod Krakowem. To malowniczo położona wieś na terenie Parku Krajobrazowego Dolinki Krakowskie.
Ziobro kupił tu dwie działki rolne, połowa z nich jest zadrzewiona, reszta użytkowana rolniczo.
W sumie to 5 300 mkw. (chociaż w oświadczeniu majątkowym Ziobro wpisał o 2 000 mkw. więcej). Wartość tej nieruchomości według bazy cen transakcyjnych firmy Cenatorium wynosi pomiędzy 31 000 zł a 35 000 zł. Dla jasności, sam Ziobro uważa, że całość warta jest o 100 tys. zł więcej, a w internecie można znaleźć oferty podobnych działek droższych nawet kilka razy. Ale przyjęliśmy, że skoro działka jest oznaczona jak grunt rolny, to tak ją wyceniamy. Oczywiście pozwolenie na budowę mogłoby znacząco podbić cenę.
Działki polityka są położone o pięć minut spacerem od domu Fundacji im. Brata Alberta, której prezesem jest ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zalewski.
Kapłan przyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską, że Zbigniew Ziobro jeszcze jako poseł z Krakowa współpracował z fundacją. I spodobała mu się okolica, stąd ten zakup. Działki w Radwanowicach stoją na razie puste.
Twierdza Jeruzal
Najcenniejszym i najbardziej imponującym elementem majątku Zbigniewa Ziobry jest jego posiadłość w Jeruzalu pod Skierniewicami.
Po raz pierwszy opisała ją "Gazeta Wyborcza" we wrześniu 2020 r., informując, że w promieniu 600 metrów wokół domu Zbigniewa Ziobry jest strefa zamknięta dla ruchu lotniczego.
Miało się to wiązać z groźbą zamachu na ministra sprawiedliwości. Jak poinformowało "Gazetę" biuro prasowe ministerstwa, zakaz wprowadzono na wniosek Służby Ochrony Państwa "w związku z informacjami, że Jan S., podejrzany o zorganizowanie międzynarodowej grupy przestępczej handlującej tzw. dopalaczami, zlecił zabójstwo Zbigniewa Ziobro. Zaoferował przestępcy zajmującemu się konstruowaniem ładunków wybuchowych 100 tysięcy złotych za dokonanie zamachu na ministra".
Dziś zakaz lotów nad posiadłością został już zniesiony. Ale trafić na działkę Ziobry nie jest łatwo. Z dala od głównej drogi, na skraju lasu. Asfalt kończy się 550 metrów przed granicą działki, dalej wiedzie szutrowa droga. Gdy zajeżdżamy pod bramę, z pobliskiej łąki obserwuje nas sarna.
- Trzeba uważać, żeby nie przejechać. Dzikich zwierząt jest tu mnóstwo - przyznaje sąsiad Ziobrów.
Posiadłość Ziobry otacza 2-metrowy, betonowy mur. Wjazdu broni masywna metalowa brama. To rzekomo to ogrodzenie jeden z nas próbował sforsować, czym wprawił w popłoch ministra i jego żonę.
Co kilka metrów - kamera. W niektórych miejscach jest ich po kilka.
- Kiedyś naliczyłem ich 14, ale teraz chyba pan minister niektóre zdjął - mówi jeden z sąsiadów.
O bezpieczeństwo państwa Ziobrów dba też lokalna policja. Czym zresztą zachwyceni są sąsiedzi ministra.
- Ludzie nawet śmieci przestali palić. Kryminalni ze Skierniewic są u nas dwa razy dziennie, podjeżdżają, patrzą, co u ministra i zawracają kawałek dalej. Do tego obok, w Raduczu, jest ośrodek szkoleniowy Służby Ochrony Państwa, chłopaki zakupy w sklepie w Jeruzalu robią - opowiada jeden z sąsiadów.
Incydentów groźnych dla bezpieczeństwa na razie nie odnotowano. - Raz jakieś pijane chłopaki odpalili racę przed domem Ziobry i zaczęli krzyczeć "Zbyszek, wyjdź do nas". Ale za chwilę poszli sobie dalej - wspomina sąsiad.
Z analizy ksiąg wieczystych wynika, że dwie działki Ziobry w Jeruzalu mają w sumie 25 tysięcy mkw. Na jednej z nich zbudowano dom jednorodzinny (podpiwniczony) o powierzchni 100 mkw. oraz dwa inne budynki (garaż i domek letniskowo-gospodarczy) o łącznej powierzchni 70 mkw.
Większość działek porośnięta jest lasem sosnowo-brzozowym. Łączna wartość całej nieruchomości według dostępnych danych porównawczych wynosi od 1 090 000 zł do 1 340 000 zł.
Zbigniew Ziobro wycenił nieruchomość skromniej: dom na 646 tys. zł, a działki na 275 tys. zł.
W oświadczeniu majątkowym czytamy, że dom jest w trakcie budowy. Ale nie widać śladu po ekipach budowlanych, nie bardzo wiadomo, co mieliby jeszcze budować - dom wygląda na skończony. I jest zamieszkany.
Podczas naszej wizyty na podwórku stały dwa samochody, a gdy zadzwoniliśmy domofonem, żeby zapytać, czy trwa budowa, męski głos odesłał nas do Ministerstwa Sprawiedliwości.
O kwestię budowy także spytaliśmy ministra. W odpowiedzi biuro prasowe resortu sprawiedliwości poinformowało nas, że "w ubiegłym miesiącu dobiegły końca prace wykończeniowe domu i trwają ostatnie formalności związane z oddaniem go do użytku".
Co ma Patrycja Kotecka-Ziobro
Gdy nie wypoczywają w Jeruzalu, Zbigniewa Ziobrę i Patrycję Kotecką-Ziobro można spotkać w jej domu na warszawskim Ursynowie. Ale nie w części dzielnicy zabudowanej blokami, a na uboczu, przy granicy z Wilanowem, nieopodal rezerwatu przyrody Skarpa Ursynowska.
Tam Patrycja Kotecka-Ziobro kupiła mieszkanie na zamkniętym osiedlu. Wśród sąsiadów: lekarze, biznesmeni, prawnicy.
Ci, z którymi rozmawialiśmy, nie mogą się pary nachwalić: - Nie musimy się zgadzać z poglądami pana ministra, ale jako sąsiedzi są idealni. Mamy do siebie zaufanie, nie ma żadnych problemów. Prowadzą normalne życie, są pomocni. Wychowują spokojnie swoje dzieci, do tego mają psy, koty, króliki.
Przestrzeni dla zwierząt i ludzi nie brakuje - z księgi wieczystej wynika, że nieruchomość ma 144,5 mkw. (w tym 17,80 mkw. to garaż), cztery pokoje, dwie łazienki, kotłownię.
W artykule wpolityce.pl, który pojawił się po naszych pytaniach, anonimowy dziennikarz pisze, że "jak wynika z aktu notarialnego, kosztowało ono 920 tysięcy, a na jego zakup był zaciągnięty kredyt".
Kotecka kupiła to mieszkanie w 2010 r. Dziś, według wyceny serwisu Urban.one.wp.pl, jest warte 1 658 427 zł.
Małżonkę ministra Ziobry znajdujemy jeszcze w dwóch księgach wieczystych. Pierwsza z nich dotyczy nieruchomości o powierzchni 55,85 mkw. (pokój z aneksem kuchennym, sypialnia, łazienka, przedpokój) na Wilanowie, dosłownie po drugiej stronie Skarpy Ursynowskiej, 15 minut spacerkiem od domu państwa Ziobrów.
To mieszkanie w połowie należy do Koteckiej-Ziobro, a w połowie do jej rodziców. Według Urban.one.wp.pl jest ono warte 660 337 zł, więc część Patrycji Koteckiej to 330 tys. zł.
Z kolei 50-metrowe mieszkanie na warszawskiej Woli Kotecka-Ziobro, wówczas jeszcze Kotecka, w 2008 r. przepisała jako darowiznę na rodziców.
Przywołajmy tu kolegów z wpolityce.pl: "Kotecka jest jedynaczką. Jej rodzice sprzedali swoje mieszkanie, by dołożyć jej pieniądze do zakupu dużego apartamentu. W ramach ustaleń rodzinnych otrzymali właśnie to 50-metrowe mieszkanie. (...) Kotecka przepisała je dopiero po tym, jak hipoteka była bez obciążeń".
W sumie z naszych ustaleń wynika, że Zbigniew Ziobro oraz Patrycja Kotecka-Ziobro posiadają jeden dom, trzy mieszkania, udziały w kolejnych dwóch mieszkaniach oraz kilkadziesiąt tysięcy metrów lasów oraz terenów rolnych.
Część z nich, w tym najcenniejszą posiadłość w Jeruzalu, nabywali już po ślubie, który zawarli 27 lipca 2011 r. Ale w żadnej z ksiąg wieczystych nie znaleźliśmy obok siebie nazwiska Koteckiej-Ziobro i Ziobry. Cały swój majątek posiadają osobno.
Z naszych wyliczeń wynika, że Zbigniew Ziobro zgromadził w nieruchomościach ok. 3 mln zł, a jego żona 2 mln zł. W sumie daje to 5 mln zł.
"W odróżnieniu od innych opisywanych polityków minister Zbigniew Ziobro i jego żona nie dokonywali żadnych zmian w statusie prawnym małżeństwa po jego zawarciu. W ramach obowiązującego prawa zawierając małżeństwo Państwo Ziobro od początku zdecydowali się na relacje na zasadach odrębności majątkowej. Wynikało to z decyzji małżonki, która chciała zachować niezależność w sferze majątkowej" - wyjaśniło nam powody podjętej decyzji Ministerstwo Sprawiedliwości.
"Państwa artykuł to dowód na skuteczność"
Przypomnijmy zasady, którymi kierujemy się przy serii tekstów o majątkach znanych osób. Kluczową kwestią jest to, że nie mamy pewności, że opisujemy wszystkie nieruchomości. Opisywane przez nas nieruchomości to wyłącznie te, które znajdują się na terytorium naszego kraju. Działki i domy znajdujące się za granicą nie są ujawniane w polskich księgach wieczystych. Nie zajmujemy się też innym majątkiem niżeli nieruchomości.
Nie jesteśmy bowiem w stanie oszacować, ile pieniędzy ma Patrycja Kotecka-Ziobro. Wiemy jedynie, że Zbigniew Ziobro na koniec 2020 r. miał 75 741,21 zł.
Stan własności sprawdzamy w bazie Elektronicznych Ksiąg Wieczystych, prowadzonej przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Dostęp do niej ma każdy. Pozyskiwanie z niej informacji, po wpisaniu numeru księgi, jest zupełnie legalne. Resort sprawiedliwości zresztą chwalił się swoją działalnością po pierwszym z naszych tekstów, o majątku Mateusza i Iwony Morawieckich.
- Państwa artykuł to dowód na skuteczność informatyzacji wymiaru sprawiedliwości, bo to nasze ministerstwo wprowadziło elektroniczne księgi wieczyste - stwierdził w maju 2021 r. Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości, członek Solidarnej Polski.
Krajowa Rada Notarialna, w odpowiedzi na pytania WP, wskazała, że księga wieczysta to podstawowe i wiarygodne źródło informacji o nieruchomości – z danych w niej zawartych korzystają w swojej codziennej pracy notariusze, którzy powołani są przez państwo do sporządzania aktów notarialnych dokumentujących obrót nieruchomościami.
Księgi korzystają z domniemania prawdziwości wpisów w nich zawartych oraz z rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych. Rękojmia wiary publicznej ksiąg wieczystych służy przede wszystkim ochronie praw nabywcy nieruchomości: zgodnie z art. 5 ustawy o księgach wieczystych i hipotece w razie niezgodności między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w księdze wieczystej a rzeczywistym stanem prawnym to treść księgi rozstrzyga na korzyść tego, kto przez czynność prawną z osobą uprawnioną według treści księgi nabył własność lub inne prawo rzeczowe.
Mówiąc prościej: można powoływać się na wpis w księdze wieczystej. Jednocześnie jednak zdarzają się bardzo rzadkie przypadki, gdy umieszczona w niej informacja jest nieprawdziwa, niekompletna lub nieaktualna.
Nie możemy więc wykluczyć sytuacji, w której jakieś dane o nieruchomościach należących do Zbigniewa Ziobry i Patrycji Koteckiej-Ziobro nie odpowiadają rzeczywistości (najprawdopodobniej taki przypadek dotyczy jednego z mieszkań opisanych wyżej). Jest to jednak wynik niewłaściwego funkcjonowania mechanizmów, nad których prawidłowością czuwa Ministerstwo Sprawiedliwości.
Napisz do autorów:
Szymon.Jadczak@grupawp.pl
Patryk.Slowik@grupawp.pl