UKE: sześć firm zainteresowanych aukcją na 800 Mhz i i 2,6 Ghz

Sześć spółek przekazało UKE wstępne oferty uczestnictwa w aukcji na częstotliwości 800 Mhz i 2,6 Ghz. Są to: Orange Polska, P4 (Play), Hubb Investments, T-Mobile Polska, Polkomtel (Plus) oraz NetNet - podał we wtorek Urząd Komunikacji Elektronicznej.

25.11.2014 11:40

Częstotliwości, których dotyczy aukcja, mają szczególne znaczenie dla budowy sieci szerokopasmowego internetu. Obydwa zakresy uzupełniają się. Szczególnie istotne jest pasmo w zakresach 800 MHz, zwolnione w lipcu 2013 roku na skutek wyłączenia telewizji analogowej, gdyż te częstotliwości dobrze nadają się do budowy superszybkiego internetu LTE. Pozwalają bowiem m.in. na rzadsze rozmieszczenie masztów, co obniża koszty inwestycji.

Poprawne przeprowadzenie tego etapu akcji budziło wiele wątpliwości wśród ekspertów. Była szefowa UKE Anna Streżyńska podawała, że termin wyznaczony przez UKE na godz. 15 w dniu 24 listopada jest niezgodny z prawem (jej zdaniem, termin powinien upływać z końcem dnia), co może służyć podważaniu przed sądem wyników aukcji. Także z analizy eksperta Biura Analiz Sejmowych Marka Szydło wynikało, że termin ten jest niezgodny z prawem.

Odmienne stanowisko zajęła obecna szefowa UKE Magdalena Gaj, która zapewniała, że termin został wyznaczony prawidłowo i nie widzi "zagrożenia dla przeprowadzenia aukcji w terminie albo skutecznego zaskarżenia jej wyniku". W związku z tym prezes UKE nie zdecydowała się odwołać aukcji i ogłosić jej jeszcze raz, z niebudzącym wątpliwości harmonogramem, o co apelowali m.in. politycy: Ludwik Dorn (niezrzeszony), a także Antoni Mężydło (PO).

Sporo kontrowersji było też związanych z tym, czy operatora nie należałoby wybrać w trybie przetargu, gdzie o zwycięstwie decyduje więcej czynników, a nie tylko cena, jak w wypadku aukcji.

Wybór aukcji zamiast przetargu krytykował m.in. prezes UOKiK Adam Jasser, którego zdaniem "zakres i zasady ogłoszonej przez Prezesa UKE selekcji (...) w niedostateczny sposób chronią stan konkurencji i interesy konsumentów na tym rynku". Pomimo tego prezes UKE nie zmieniła swoich decyzji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)