Ukraińskie sklepy czyszczą półki z produktów Coca-Coli. Bo nie wycofała się z Rosji

W obliczu wojny w Ukrainie wiele zachodnich firm bojkotuje Rosję i wstrzymuje działalność na tym rynku. Ale nie wszystkie. Na taki krok nie zdecydowała się m.in. Coca-Cola. W konsekwencji ukraińskie sieci sklepów wycofują produkty tej firmy z półek. Na taki krok zdecydowało się co najmniej trzech dużych graczy.

Ukraińskie sklepy czyszczą półki z produktów Coca-Coli Ukraińskie sklepy czyszczą półki z produktów Coca-Coli
Źródło zdjęć: © PAP | Jens Kalaene
oprac.  TOS

Ukraińskie sieci marketów zdecydowały się na wycofanie z oferty produktów spółki Coca-Cola Company. Oznacza to, że z półek zniknie nie tylko Coca-Cola, ale też Sprite, Fanta, Schweppes, Bonaqua, FuzeTea, soki Rich i energetyki Monster i Burn - podała w piątek agencja Interfax-Ukraina.

Ukraińskie sklepy nie chcą współpracować z Coca-Colą

Taką decyzję podjęły sieci Novus, Varus i grupa Fozzy, do której należą sklepy Silpo, Fora, Thrash i hurtownie Fozzy. "Nasza sieć nie współpracuje już z Coca-Cola Company, która kontynuuje działalność na terenie agresora" - uzasadnia Novus. Podobnie motywuje to Varus, a grupa Fozzy nie podaje przyczyn w swoim komunikacie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polskie firmy pomagają uchodźcom. Chcą wsparcia od rządu

24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę. ONZ poinformowało w poniedziałek, że w wojnie zginęło 406 cywilów (ta liczba jest zapewne większa, ale potrzeba czasu, by ją potwierdzić), w tym 27 dzieci. 801 cywilów zostało rannych, a z ogarniętego wojną kraju uciekło już 1,7 mln uchodźców.

W ostatnich dniach w reakcji m.in. na bezwzględność, z jaką armia rosyjska atakuje ukraińskie osiedla mieszkalne, wiele zachodnich firm zdecydowało się na zawieszenie działalności w Rosji. Sprzedaż w tym kraju wstrzymują m.in. zachodnie marki luksusowe, H&M, Nike, IKEA, a także polska firma LPP, do której należą sklepy Reserved, House, Cropp czy Mohito.

Kto został, budzi kontrowersje

Na taki krok nie zdecydowały się natomiast m.in. McDonald's, KFC, Pepsi czy Coca-Cola. Ta ostatnia głos w sprawie wojny zabrała raz, 3 marca. Firma napisała wtedy w komunikacie, że "z ciężkim sercem" śledzi informacje z Ukrainy. Poinformowała, ze przeznacza milion euro na Czerwony Krzyż w Ukrainie i 550 tys. euro dla państw, które przyjmują uchodźców. O Rosji, wojnie czy choćby konflikcie w komunikacie nie ma słowa.

Tymczasem, jak podaje The Independent, na Twitterze rośnie liczba tweetów wzywających do bojkotu firm, które nie zawiesiły działalności w Rosji.

Wybrane dla Ciebie
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Znalazła na cmentarzu foliową torbę. Oto co było w środku
Znalazła na cmentarzu foliową torbę. Oto co było w środku
Nocna prohibicja w Warszawie. Zaskakująca reakcja sklepów
Nocna prohibicja w Warszawie. Zaskakująca reakcja sklepów
OC dla właścicieli psów. Jest pismo do MSWiA
OC dla właścicieli psów. Jest pismo do MSWiA