Trwa ładowanie...
recesja
19-08-2010 11:20

Uliczni grajkowie i żebracy przeklinają recesje

Spadek dochodów o 70 procent, lament nad furą jednogroszówek w kapeluszu i załamanie nerwowe

Uliczni grajkowie i żebracy przeklinają recesjeŹródło: sxc.hu
d2j9o24
d2j9o24

Spadek dochodów o 70 procent, lament nad furą jednogroszówek w kapeluszu i załamanie nerwowe - relacjonuje "Dziennik Polski".

Krakowscy żebracy i uliczni grajkowie narzekają, że choć Polski oficjalnie nie dotknął globalny kryzys gospodarczy, to ich - jak najbardziej.

"Gdyby nie obcokrajowcy, poszlibyśmy z torbami" - podkreśla w rozmowie z gazetą Stanisław Szmigrodzki, inwalida spod Kościoła Mariackiego. Jego zdaniem, powodem drastycznego spadku datków "nie jest kryzys globalny, tylko - indywidualny".

"Polacy po prostu nic nie dają albo rzucą grosze. Dosłownie grosze" - mówi "DP" potrząsając plastikowym pudełkiem. Jest puste. A przecież od rana mijało go tyle osób. Niebo jednak zachmurzone, szaleje ulewa. Stanisław chce wierzyć, że przechodnie po prostu nie widzą go spod parasoli... - czytamy w publikacji "Dziennika Polskiego".

(PAP)

d2j9o24
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2j9o24