Trwa ładowanie...

Unia Europejska przekreśla plany Gazpromu

Liberalizacja rynku gazowego Europy przekreśla
najambitniejsze plany Gazpromu - podkreślił w czwartek dziennik
"Kommiersant", komentując środową decyzję Parlamentu Europejskiego
(PE).

Unia Europejska przekreśla plany GazpromuŹródło: AFP, fot: AFP/DENIS SINYAKOV
d1hqivc
d1hqivc

PE przyjął w środę uzgodniony wcześniej z krajami Unii Europejskiej tzw. trzeci pakiet energetyczny zawierający plan liberalizacji rynku gazu i energii elektrycznej w UE.

Przewiduje on, że kraje członkowskie będą mogły wymagać od firm inwestujących w ich sieci przesyłowe, by respektowały te same zasady, które obowiązują ich rodzime firmy. Ma to chronić Unię Europejską przed ekspansją niepożądanych inwestorów z zagranicy, na przykład - Gazpromu.

Zgodnie z uchwalonymi przez Parlament Europejski regulacjami inwestorzy mogliby przejmować kontrolę nad energetyczną infrastrukturą w UE tylko pod warunkiem, że przestrzegają reguł, które będą obowiązywać unijne firmy w zakresie rozdziału produkcji i przesyłu energii.

W ocenie rosyjskiej gazety "realizacja tego planu grozi przekreśleniem podejmowanych przez Gazprom prób dojścia do odbiorców końcowych w Europie i przejęcia kontroli nad europejskimi sieciami przesyłowymi".

d1hqivc

"Co więcej, plan ten oznacza, że władze Rosji raczej nie zdołają w dającej się przewidzieć przyszłości wymienić gazu na wpływy polityczne w Europie" - konstatuje "Kommiersant".

"Planowaną w Unii Europejskiej liberalizację w rosyjskim koncernie zawsze opisywano jako bez mała katastrofę. Wiceprezes Gazpromu Aleksandr Miedwiediew wielokrotnie mówił, że zburzy ona dotychczasowy schemat dostaw i zaszkodzi odbiorcom w UE" - pisze dziennik.

"Kommiersant" zaznacza, że unijny plan na razie niczym nie grozi magistrali Nord Stream (Gazociągowi Północnemu), gdyż zawiera zapis, który pozwala nie oddawać tak kosztownego projektu w zarządzenie osobom trzecim.

"Wszelako nawet w wypadku realizacji projektu Nord Stream Rosja nie uzyska już takich wpływów politycznych w Europie, na które liczyła i w imię których zainicjowała to przedsięwzięcie" - wskazuje gazeta.

d1hqivc

"Kommiersant" zauważa również, że "podjęcie decyzji o liberalizacji da impuls do rozwoju projektów, mających zastąpić rosyjski gaz w Europie". Dziennik odnotowuje w tym kontekście, że "Polska podpisała już 20-letni kontrakt z Katarem na dostawy skroplonego gazu (LNG)".

Zdaniem gazety "po przeprowadzeniu liberalizacji nie będzie już funkcjonował dotychczasowy system handlu gazem oparty na wieloletnich kontraktach".

"Kommiersant" zwraca też uwagę, że "trzeci pakiet" został uchwalony nazajutrz po przedstawieniu przez Kreml koncepcji nowego dokumentu, który określałby zasady międzynarodowej współpracy energetycznej.

d1hqivc

W zamyśle Moskwy porozumienie to miałoby zastąpić Kartę Energetyczną z roku 1991, której Rosja nie ratyfikowała i której nie zamierza przestrzegać.

Rosyjski projekt przewiduje rozszerzenie listy uczestników i wykazu dziedzin podlegających regulacji. Zakłada także oddanie dostawcom i odbiorcom nośników energii kontroli nad ich tranzytem przez kraje trzecie.

W opinii cytowanego przez "Kommiersanta" analityka Michaiła Korczemkina "Unia Europejska ruszyła w środę w absolutnie przeciwnym kierunku niż zaproponowany przez Rosję".

d1hqivc

"Jest oczywiste, że pierwszym miejscem, w którym w praktyce zostanie wypróbowany nowy europejski system, będzie Ukraina. Brukselska deklaracja o modernizacji ukraińskiej sieci przesyłowej w pełni odpowiada duchowi i literze "trzeciego pakietu" - pisze dziennik.

"Gdy tylko system przesyłu gazu na Ukrainie zostanie oddany pod kontrolę jednego z europejskich narodowych operatorów, Gazprom będzie musiał sprzedawać całość swojego gazu na granicy Rosji z Ukrainą i dalej kontrolować jego ruchu już nie będzie w stanie" - dodaje "Kommiersant".

Gazeta zaznacza, że rosyjski monopolista nie chce komentować decyzji Parlamentu Europejskiego.

Jerzy Malczyk

d1hqivc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1hqivc

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj