UOKiK skontrolował, jak linie lotnicze obliczają ceny biletów
Linie lotnicze w cenie biletu pobierają od pasażerów, oprócz podstawowej taryfy lotniczej, 59 proc. dodatkowych opłat, m.in. za paliwo, rezerwację, wydanie biletu - poinformował we wtorek Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Pozostałe 41 proc. to koszty nakładane m.in. przez porty lotnicze.
03.11.2009 | aktual.: 03.11.2009 17:47
UOKiK we współpracy z urzędami z dziewięciu innych krajów Europy sprawdził, jakie rodzaje opłat, należności i dopłat stosują poszczególni przewoźnicy. Skontrolowano również, w jaki sposób te koszty są obliczane, a także - czy informacje o opłatach są zgodne z danymi podawanymi np. przez porty lotnicze.
Jak podał UOKiK, większość kontrolowanych linii nie umiało określić, w jaki sposób nalicza dodatkowe opłaty. "Kilku przewoźników nie potrafiło nawet podać dokładnej wysokości ustalanych przez siebie należności. Ponadto linie lotnicze bardzo rzadko udostępniają na swoich stronach internetowych, w trakcie rezerwacji biletu, szczegółowy wykaz poszczególnych elementów składających się na cenę, co jest niezgodne z obowiązującymi od 1 listopada 2008 roku przepisami wspólnotowymi" - czytamy w komunikacie Urzędu.
"Przewoźnicy stosują różne opłaty dodatkowe, a nawet różne nazwy dla takich samych opłat. Konsument nie ma więc możliwości porównania ofert" - napisano.
UOKiK podkreślił, że przewoźnicy lotniczy mają obowiązek w sposób rzetelny informować o pełnej kwocie swojej usługi. "Poza wskazaniem ostatecznej ceny przedsiębiorca powinien określić, jeszcze na etapie rezerwowania biletu, wszystkie koszty, których nie można uniknąć, podróżując samolotem" - wskazano.
W przypadku dodatkowych kosztów biletu (41 proc.) pobieranych na rzecz m.in. portów lotniczych, nieprawidłowości dotyczyły pojedynczych przypadków. "Jedna z linii lotniczych ustalała wyższą opłatę dla osób niepełnosprawnych niż nakładana przez porty lotnicze" - stwierdził Urząd.
Badanie zostało przeprowadzone dwukrotnie: w listopadzie i grudniu 2008 roku oraz w czerwcu br. Projekt objął m.in. Air Berlin, Air France, Austrian Airlines, British Airways, Brussels Airlines, Czech Airlines, Iberia, KLM, Lufthansa, Norwegian, LOT, Ryanair, SAS.
Jak podał UOKiK w Polsce, badanie prowadził Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Urząd Lotnictwa Cywilnego. Sprawdzili oni PLL LOT oraz Austrian Airlines. Według Urzędu, w obu przypadkach nie stwierdzono nieprawidłowości.