Urzędy informatyzują bez przetargów

Firma, która raz otrzyma zlecenie na stworzenie systemu komputerowego, często staje się dożywotnim wykonawcą. Kolejne umowy są z nią zawierane już z wolnej ręki.

Za kilka lat wszyscy Brytyjczycy będą mieli super-szybki internet
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

W efekcie tylko część publicznych pieniędzy jest wydawana w trybach konkurencyjnych (m.in. w przetargu nieograniczonym). Kolejne, nierzadko dużo większe, kwoty niejako z automatu trafiają do tej samej firmy. Są liczone w setkach milionów złotych.

Większość z wolnej ręki

Przetarg Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na system do obsługi dopłat bezpośrednich dla rolników początkowo miał wartość ok. 365 mln zł. Od wielu lat z wykonawcą Zintegrowanego Systemu Zarządzania i Kontroli IACS są jednak zawierane kolejne umowy z wolnej ręki (cała procedura ograniczyła się więc do negocjacji z dotychczasowym partnerem). Zamówienia z wolnej ręki opiewają łącznie na ok. 669 mln zł. Tak więc prawie dwa razy więcej wydano w trybie niekonkurencyjnym niż w konkurencyjnym.

Inny przykład. PGE Energia wybrała w przetargu firmę, której zleciła budowę systemu informatycznego rynku energii (SIRE). Kolejną umowę zawarła z tą samą firmą już z wolnej ręki. Kontrolerzy Urzędu Zamówień Publicznych uznali, że nie było ku temu podstaw.

Dlaczego firmy stają się dożywotnimi administratorami stworzonych przez siebie systemów?
_ Niestety, często zamawiający na etapie tworzenia specyfikacji niedostatecznie zabezpieczają swoje interesy. Problemem są chociażby prawa autorskie. Jeśli w odpowiednich polach eksploatacji nie zostaną przeniesione na zamawiającego, to później trudno mu zlecić rozbudowę systemu innej firmie _ – mówi Jacek Sadowy, prezes UZP.

Jego zdaniem w ten sposób zamawiający skazują się na to, że później ceny będzie im dyktować wykonawca.

_ Wiedząc, że w przyszłości nikt inny nie będzie mógł otrzymać kolejnych zleceń na serwis czy modyfikację systemu, firmy mogą zaniżyć cenę w głównym przetargu, a później odbijać to sobie, zawyżając wynagrodzenie przy zawieraniu kolejnych umów _ – przekonuje Sadowy.

Wiesław Paluszyński z Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji również uważa, że wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, firmy informatyczne powinny konkurować o zlecenie na równych prawach.

_ Specyfikacje powinny być tak tworzone, aby prawa autorskie przechodziły na zamawiającego. Później, jeśli jest to możliwe, kolejne zlecenia muszą być udzielane w trybach konkurencyjnych _ – przekonuje.

Zastrzega jednak, że czasami z obiektywnych powodów rozbudowa systemu przez firmę, która go stworzyła, jest konieczna.

_ Chodzi o systemy skomplikowane i tworzone od podstaw dla konkretnego celu. Ze względów technologicznych powierzenie ich modyfikacji innemu przedsiębiorstwu byłoby zbyt ryzykowne _– uważa.

Urzędowe wytyczne

Urząd Zamówień Publicznych przygotował specjalne rekomendacje. Mają pomóc w takim przygotowywaniu specyfikacji, aby ograniczyć zamówienia udzielane z wolnej ręki.

_ Oczywiście to tylko wskazówki i zamawiający nie muszą ich stosować, chociaż zostały sporządzone po to, by publiczne pieniądze były wydawane racjonalnie i przejrzyście _ – podkreśla Sadowy.

_ Zamawiający powinni pamiętać, że UZP będzie się kierował tymi wytycznymi przy kontrolach. Popełnienie błędu przy udzielaniu zamówienia podstawowego nie uprawnia do późniejszego stosowania wolnej ręki _– dodaje.

Jak przygotować specyfikację

Zlecając budowę systemu informatycznego, zamawiający powinien:

  • zadbać o przeniesie autorskich praw majątkowych do zbudowanego systemu i jednoznacznie określić pola eksploatacji (np. uprawniające do modyfikacji oprogramowania i kodów źródłowych),
  • tak określić warunki gwarancji, by ewentualne modyfikacje systemu nie powodowały automatycznej jej utraty,
  • uregulować kwestie związane z przeniesieniem praw do licencji w taki sposób, aby nie stanowiły bariery w dalszej rozbudowie systemu,
  • uwzględnić w specyfikacji możliwe do przewidzenia modyfikacje systemu (wtedy, gdy ze względów technologicznych z góry wiadomo, że rozbudowywać go będzie mógł tylko ich twórca),
  • uwzględnić wieloletni serwis i rozbudowę systemu (np. gdy z powodu gwarancji niedopuszczalna jest ingerencja innych firm w kod źródłowy).

Pełne rekomendacje dostępne na stronie internetowej: www.uzp.gov.pl

Sławomir Wikariak

Wybrane dla Ciebie

Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby