USA/Nieduże zmiany na Wall Street po dobrych danych makro
Piątkowa sesja na Wall Street przyniosła nieduże zmiany głównych indeksów. W trakcie sesji inwestorzy poznali pomyśłne dane na temat sprzedaży detalicznej w USA oraz zaufania amerykańskich konsumentów.
14.11.2014 23:10
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 18,05 pkt. (0,10 proc.) do 17.634,74 pkt.
S&P 500 zyskał 0,49 pkt. (0,02 proc.) i wyniósł 2.039,82 pkt.
Nasdaq Composite wzrósł o 8,40 pkt. (0,18 proc.) i wyniósł 4.688,54 pkt.
Sprzedaż detaliczna w USA w październiku wzrosła o 0,3 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy poprzednio spadła o 0,3 proc. mdm. Analitycy spodziewali się, że sprzedaż detaliczna wzrośnie o 0,2 proc. mdm.
Indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, wzrósł w listopadzie do najwyższego poziomu od ponad 7 lat i wyniósł 89,4 pkt. wobec 86,9 pkt. zanotowanych w październiku. Analitycy spodziewali się w listopadzie wskaźnika na poziomie 87,5 pkt.
"Dane były dobre. Potwierdziły one, że nie mieli racji ci, którzy wieszczyli +śmierć+ amerykańskiego konsumenta" - ocenił Art Hogan, główny strateg rynkowy w Wunderlich Securities.
"Rynek wciąż jeszcze nie docenia faktu, że niższe ceny ropy naftowej to duże wsparcie dla gospodarki. Przy niższych cenach benzyny rośnie zaufanie konsumentów i zatrudnienie" - dodał.
Ceny ropy Brent odbiły w piątek i znalazły się w trakcie sesji powyżej 79 dolarów za baryłkę. Wcześniej spadły poniżej 78 dolarów za baryłkę, co było najniższym poziomem cen tego surowca od czterech lat.
Zapasy niesprzedanych towarów w USA wzrosły we wrześniu 2014 r. o 0,3 proc. mdm. Analitycy spodziewali się we wrześniu wzrostu wskaźnika o 0,2 proc. mdm.
W sobotę rozpoczyna się szczyt G20 w Brisbane w Australii. Głównymi tematami, o których mają dyskutować przywódcy 20 najbogatszych krajów świata mają być przede wszystkim wzrost gospodarczy oraz zatrudnienie. W szczycie bierze udział prezydent Rosji Władimir Putin. W piątek kanclerz Niemiec Angela Merkel zapowiedziała, że podczas spotkania zamierza poruszyć kwestię konfliktu między Rosją a Ukrainą.
Hossa na Wall Street będzie kontynuowana, a zwyżki powinny umożliwiać poprawiająca się kondycja gospodarki USA oraz dalej wyraźnie rosnące zyski amerykańskich spółek - uważają analitycy JPMorgan Asset Management.
"Dobre dane z gospodarki USA w ostatnim czasie potwierdzają jej dobrą kondycję. Decyzja Fed o zakończeniu skupu obligacji jest bardzo ważnym wydarzaniem, i świadczy o stabilności ożywienia w amerykańskiej gospodarce, o czym przekonany jest bank centralny USA" - napisali analitycy JPMorgan w raporcie.
W ich ocenie pierwsza podwyżka stóp proc. przez Fed nastąpi w połowie przyszłego roku. Zacieśnianie polityki monetarnej w USA powinno przełożyć się na dalsze umocnienie się dolara, nie przełoży się jednak negatywnie na wyniki indeksów giełdowych.
"Jeśli amerykańska waluta będzie się stabilnie i stopniowo umacniać, ten proces nie odbije się negatywnie ani na wzroście gospodarczym, ani też na wzroście zysków spółek. Wyniki amerykańskich spółek za III kwartał wyglądają imponująco. Wzrosły one o 9,5 proc. w ujęciu rdr i wygląda na to, że powinny dalej rosnąć o blisko 10 proc. również w przyszłym roku" - napisali.