USA skarżą byłego szefa VW Winterkorna. Grozi mu 25 lat więzienia
Stany Zjednoczone rozszerzają dochodzenie przeciwko współpracownikom VW zamieszanym w aferę spalinową. Na celowniku jest też były szef koncernu Martin Winterkorn.
Jak wynika z aktu oskarżenia przedstawionego w sądzie w Detroit, ministerstwo sprawiedliwości USA zarzuca byłemu szefowi koncernu VW Martinowi Winterkornowi współudział w aferze spalinowej. W oskarżeniu zarzuca się Winterkornowi oraz pięciu innym menedżerom Volkswagena AG „dopuszczenie się świadomego i celowego oszustwa” w celu ominięcia przepisów dot. emisji spalin.
Martin Winterkorn, mimo że już w maju 2014 r. wiedział o manipulacji pomiarów spalin, zdecydował o kontynuacji oszukańczej działalności, oświadczył resort sprawiedliwości USA. Volkswagen pod naciskiem amerykańskich władz przyznał się we wrześniu 2015 r. do zamontowania w 11 milionach pojazdów różnej marki VW z silnikiem Diesla oprogramowania pozwalającego na manipulację pomiarami emisji spalin.
Po oskarżeniu wystosowanym pod adresem byłego szefa niemieckiego koncernu, jego władze podkreśliły gotowość do współpracy z ministerstwem sprawiedliwości USA. Jednocześnie uznały za niestosowne zajęcie stanowiska wobec postępowania karnego w indywidualnych przypadkach.
#dziejesienazywo: Jak afera Volkswagena wpłynie na polski rynek
Do 25 lat więzienia
Martin Winterkorn po ujawnieniu afery spalinowej Volkswagena podał się do dymisji, nieodmiennie podkreślając, że nic nie wiedział o nieprawidłowościach. W przypadku wyroku skazującego grozi mu do 25 lat więzienia oraz grzywna w maksymalnej wysokości 275 tys. dolarów. Władze USA przypuszczają, że Winterkorn przebywa w Niemczech i na razie nie zagraża mu ekstradycja.
Największa afera motoryzacyjna w historii spowodowała, że VW musiało zapłacić Stanom Zjednoczonym miliardowe kary. Poważnie ucierpiał też wizerunek samochodów z silnikiem Diesla.
Dwaj pracownicy VW już skazani
Ministerstwo sprawiedliwości USA złożyło w międzyczasie doniesienie o przestępstwie w przypadku 8 zatrudnionych obecnie oraz byłych pracowników koncernu VW. Dwóch z nich zostało skazanych na wieloletnią karę więzienia oraz wysokie grzywny. Również w Niemczech trwa dochodzenie przeciwko Winterkornowi oraz innym menedżerom z tytułu początkowych podejrzeń o oszustwo oraz manipulacje rynkowe.
Ponieważ akcje VW po ujawnieniu skandalu spadły na łeb na szyję, udziałowcy ubiegają się o miliardowe odszkodowania. Menedżerowie koncernu zbyt późno poinformowali jesienią 2015 r. rynki finansowe o skandalu spalinowym, chociaż władze VW niezmiennie podkreślają, że zrobiły to na czas.
Alexandra Jarecka / DW