Ustawa o kredycie hipotecznym przepchnięta. Zaszkodzi konsumentom

Jak to się stało, że ten bubel przeszedł przez Sejm przy sprzeciwie zaledwie dwóch posłów? - pyta na łamach WP money Krzysztof Oppenheim.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Images Money / Flickr (CC BY 2.0)
Przemysław Ciszak

Ustawa o kredycie hipotecznym miała zabezpieczać interesy konsumenta. Tymczasem jej treść niewiele wnosi, a wielu punktach jest wybitnie szkodliwa społecznie – przekonuje na łamach WP money Krzysztof Oppenheim, prowadzący Kancelarię Finansową, poproszony przez Senat, aby zaopiniować tę ustawę. Jak to się stało, że ten bubel przeszedł przez Sejm przy sprzeciwie zaledwie dwóch posłów?

Ustawa o kredycie hipotecznym przez Sejm przeszła jak burza pod koniec lutego. Teraz jej treść ma być analizowana przez Senat. Wprowadzenie takiego aktu prawnego wymaga od na jedna z dyrektyw unijnych. W sejmowym głosowaniu z 24 lutego głosowało 428 posłów. Ustawę poparło 426 posłów. Tylko dwóch zagłosowało za jej odrzuceniem.

Jak przekonuje Krzysztof Oppenheim, większości posłów wystarczyła informacja, że ta ustawa chroni konsumentów hipotecznych oraz, że to wymóg unijny, a zawiła treść i forma skutecznie odstrasza do głębszego zastanowienia się nad tym co ma wnieść w polski system prawny.

- Jest to prawniczo – unijny bełkot z mnóstwem powtórzeń. Proszę zwrócić na formę ustawy i dokumentów towarzyszących. Uzasadnienie ustawy – 70 stron. Treść ustawy również 70 stron. Załączniki do ustawy kolejnych 30. I na koniec 430 stron uwag "fachowców" – wylicza Oppenheim.
Jak zauważa ekspert, wszystko to napisane jest w sposób niestrawny i zawiły. Na dodatek jest to dziedzina specjalistyczna – więc posłowie na ogół nie mają pojęcia, o co właściwie chodzi. Opinie fachowców też za wiele nie wnoszą, bo jak sugeruje Oppenheim, może i o to właśnie chodzi. W końcu tymi fachowcami są głównie bankowi lobbyści.

Krzysztof Oppenheim widzi w tym pewien schemat i wskazuje "przepis kulinarny na ustawę, która szkodzi polskiej racji stanu":

"1.Tworzysz zapisy – sprzeczne z naszym interesem narodowym - jest to kilka krótkich artykułów.

  1. Dorabiasz do tego prawniczą "papkę maskującą" – co najmniej kilkadziesiąt stron – tekstu wyjątkowo niestrawnego i bełkotliwego, który już po lekturze kilku stron powoduje mdłości. Ale efekt szyfrujący prawdziwe intencje twórcy ustawy - działa. Zdradziecka treść, czyli kilka krótkich zapisów, które chcą przepchnąć autorzy ustawy – umieszcza się na samym końcu.
  2. Dorabiasz do tego jeszcze odpowiedni PR (robią to właśnie sami twórcy ustawy). Czyli autor ustawy mówi innym o co chodzi. W przypadku omawianej ustawy jest to przekaz: ta ustawa chroni konsumentów hipotecznych, oraz porządkuje rynek pośredników finansowych. Jest to wymóg unijny" - czytamy w opinii eksperta. Zdaniem Oppenheima to wystarczy, aby dostatecznie zniechęcić posła do wnikliwej lektury ustawy i skupić go na jej "meritum" - ustawa chroni konsumenta przez nadużyciami pożyczkodawców. - Wrzuca się potem głosowanie nad ustawą pod koniec dnia - ale nie na sam koniec. W przypadku tej ustawy było to głosowanie nr 31 – z 50, które odbyły się 24.02.2017 - zaznacza. I już cel osiągnięty. Ustawa przechodzi przez głosownie niemal jednogłośnie.

Jak przypomina Oppenheim, podobny schemat zadziałał podczas głosownia nad ustawą o kredycie konsumenckim blisko 6 lat temu. - Ustawa o kredycie konsumenckim przeszła cały proces legislacji. Ustawa to zniosła wszelkie ograniczenia w kosztach pożyczek. Co oznacza, że właściwie legalizowała lichwę w Polsce. Wcześniej obowiązywała świetna ustawa "antylichwiarska" z 2005 roku - zaznacza.

Ustawę przyjęto 1 kwietnia 2011 roku przy 422 posłów, żaden nie zagłosował przeciw. - W ten sposób – w prima aprilis 2011 – perfidnie oszukano naszych posłów, którzy przyklasnęli jednogłośnie legalizacji lichwy w Polsce – podkreśla Oppenheim.

Co się później zadziało? Na ten temat przeczytasz tutaj.

Wybrane dla Ciebie
Wreszcie kupimy go w Polsce. Kultowy napój z Niemiec
Wreszcie kupimy go w Polsce. Kultowy napój z Niemiec
Planujesz kulig? Lepiej odpuścić ten pomysł. Łatwo o mandat
Planujesz kulig? Lepiej odpuścić ten pomysł. Łatwo o mandat
Po ściągnięciu tej aplikacji poszło szybko. 116 tys. zł wyparowało
Po ściągnięciu tej aplikacji poszło szybko. 116 tys. zł wyparowało
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
Carrefour na sprzedaż. Zgoda Brukseli na przejęcie w pierwszym kraju
Carrefour na sprzedaż. Zgoda Brukseli na przejęcie w pierwszym kraju
Gmina chce kupić wyspę. Nie chcą powtórki z zamkiem w Stobnicy
Gmina chce kupić wyspę. Nie chcą powtórki z zamkiem w Stobnicy
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
Polska hitem turystycznym w tym kraju. Ogromny wzrost rezerwacji
Polska hitem turystycznym w tym kraju. Ogromny wzrost rezerwacji
Tak można się naciąć na świątecznych rybach. Hodowcy tłumaczą
Tak można się naciąć na świątecznych rybach. Hodowcy tłumaczą
Kiedy przejść na emeryturę? Różnica nawet o 2 tys. zł
Kiedy przejść na emeryturę? Różnica nawet o 2 tys. zł
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀