Ustawa o sześciolatkach zawetowana

Lech Kaczyński zawetował ustawę obniżającą wiek rozpoczynania obowiązkowej nauki szkolnej z siedmiu do sześciu lat.

Obraz

Prezydent nie podpisał ustawy oświatowej, bowiem jak tłumaczył na konferencji prasowej w poniedziałek kryzys gospodarczy nie jest najlepszym okresem do przeprowadzania reformy oświaty. Uznał także, że sama ustawa powinna być lepiej przygotowana.

Jak podkreślił prezydent, ustawa o oświacie może także stworzyć problem braku miejsc w przedszkolach dla młodszych dzieci. - W warunkach, kiedy rodzice każdego pięciolatka będą mieli prawo skierować go do przedszkola, może zabraknąć miejsc dla dzieci trzy- i czteroletnich - wytłumaczył.

Minister edukacji nie kryła rozczarowana decyzją prezydenta. - Jest mi przykro – komentowała na gorąco minister edukacji narodowej Katarzyna Hall, podkreślając że liczyła na porozumienie ws. ustawy. Jej zdaniem prezydent wybrał jednak konfrontację zamiast zgody.

Minister przyznała, że prezydent zadzwonił do niej po podjęciu decyzji. Według niej, prezydent "ze zrozumieniem mówił o obniżeniu wieku szkolnego", ale miał wątpliwości związane z rolą kuratora w systemie oświaty, nie podobał mu się też zapis, że dyrektor szkoły niekoniecznie musi być nauczycielem.

Na prezydenckie weto liczyli rodzice zrzeszonymi w ruchu "Ratujmy maluchy", którzy ostro sprzeciwiali się obniżeniu wieku szkolnego.

Nie przekonywały ich argumenty minister edukacji, że nowelizacja ustawy o systemie oświaty jest dobra. Przez trzy lata daje bowiem możliwość, a nie narzuca obowiązek posyłania sześciolatków do szkoły.

Sceptyczni rodzice argumentują jednak, że szkoły nie mają odpowiednich warunków lokalowych, by przyjąć sześciolatki, nie będą też w stanie zaopiekować się dziećmi tak, by nie musiały one przesiadywać w przepełnionych świetlicach. Zdaniem rodziców maluchy i tak tam trafią, bo - o ile z przedszkola można odbierać dzieci po południu - pierwszoklasiści zazwyczaj kończą zajęcia już w południe.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje