Limitowana okazja
Nie tylko ogłoszenie wyprzedaży przyciąga klientów. Sprzedawcy doskonale wiedzą, jak dobrze sprzedaje się ekskluzywność i okazja, która zaraz ma się skończyć. Dlatego karmią nas limitowanymi promocjami, których termin lada moment wygasa.
Ten chwyt równie często stosowany jest w sklepach odzieżowych, co w wielkich hipermarketach. Nie raz jednodniowa promocja cukru potrafiła wywołać prawdziwe bitwy o przeceniony towar. Jeśli do tego dodane zostanie zastrzeżenie, że każdy może kupić "tylko" 10 kg, to efekt murowany.
Dlatego często, by "podkręcić" wyniki promocji i spotęgować wrażenie "wyjątkowej okazji", sprzedawcy wprowadzają ilościowe ograniczenia na zakupy tego typu towary.