Uwielbiamy marki, których nie znamy

Polacy nie są świadomymi konsumentami, a najbardziej pożądają produktów, o których wiedzą najmniej - wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez firmę Young & Rubicam Brands.

Obraz
Źródło zdjęć: © POLSKA Dziennik Zachodni | Arc

Według badaczy Polacy na zakupach swój szacunek dla niektórych marek i znaków towarowych opierają wyłącznie na emocjach.

_ Im coś rzadsze, tym bardziej pożądane i poważane, czasem bez związku z prawdziwą jakością produktu. Działa to na zasadzie: co prawda nie jechałem nigdy porsche, ale podobno są dobre _ - tłumaczy Marek Staniszewski z Young & Rubicam. W Polsce to zjawisko dotyczy m.in. takich produktów jak opony Pirelli, samochody Saab, komputery Apple czy internetowa Wikipedia.

Z drugiej strony Polak konsument lubi się wyróżniać i marki, które są zbyt popularne, nie robią na nim wrażenia, choćby gwarantowały świetną jakość. Dotyczy to m.in. TP SA, PKP, sklepów sieci Biedronka, produktów Dosia czy wódki Żytniej. _ By wypromować dobrą markę, trzeba się natrudzić. Musi być popularna, ale nie za bardzo. Jednocześnie nie może być elitarna, bo pozostanie niszowa _ - tłumaczy Staniszewski.
Okazuje się, że na polskim rynku istnieje zaledwie kilka znaków towarowych, które łączą pozytywne cechy, jak np. czekoladki Wedel czy telefony Nokia.

Badania Young & Rubicam pokazały także nowe, zaskakujące zjawisko: marką mogą być rzeczy niekojarzące się z towarami, które można kupić. Jest nią np. złoty polski, Polska jako kraj czy nawet Polacy.
Potwierdza to Mirosław Boruc, szef Instytutu Marki Polskiej. _ Doszło do tego, że np. na wschodniej Ukrainie modnie jest podawać się ze Polaka, podobnie jak wypada nosić np. buty sportowe Nike czy innej znanej firmy _ - mówi.

Według specjalistów od promocji to zasługa prawdziwej rewolucji, jaka ostatnio dokonała się w wizerunku Polski.
_ Niezależnie od poglądów, w czasie rządów PiS zyskaliśmy na wyrazistości. Polska nie jest już szarym krajem, nie wiadomo skąd, jak Białoruś czy Zambia _ - uważa Mirosław Boruc. Wszyscy nas kojarzą, a polskie firmy mogą na tym zyskać.

Tomasz Boguszewicz
POLSKA Dziennik Zachodni

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup