Van Rompuy przekonuje, że projekt budżetu UE już niższy od obecnego

Herman Van Rompuy nie ma zamiaru do unijnego szczytu proponować większych cięć w budżecie UE na lata 2014-20. Na spotkaniu w czwartek z ambasadorami "27" szef gabinetu Rompuya przekonywał, że projekt budżetu już teraz jest 20 mld euro niższy niż budżet 2007-13.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Jak wynika z ujawnionego PAP dokumentu, na trwającym blisko cztery godziny spotkaniu ambasadorów 27 państw UE w czwartek z szefem gabinetu przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya, nową propozycje budżetu UE w najostrzejszych słowach odrzucało pięć państw: Francja, Hiszpania, Portugalia, Słowenia (głównie ze względu na cięcia w rolnictwie) oraz Rumunia (za cięcia ok 4 mld euro w jej kopercie funduszy spójności).

Płatnicy netto: Wielka Brytania, Niemcy, Finlandia, Dania, Szwecja, Austria i Holandia przyjęli z zadowoleniem zaproponowane przez Van Rompuya cięcia (ok. 75 mld euro), ale wystąpili o większe. Z tym jednak niuansem, że przedstawiciel Niemiec, największego płatnika do unijnej kasy, a także Finlandii i Danii, mieli powiedzieć, że propozycja Van Rompuya "jest dobrą podstawą do startu negocjacji".

Ponadto kraje-przyjaciele spójności (w tym Polska) oraz kraje-przyjaciele rolnictwa (w tym Francja, Hiszpania, Austria, Belgia, Portugalia i Irlandia) krytykowały na spotkaniu w czwartek cięcia w bronionych przez siebie politykach.

Źródła dyplomatyczne mówią, że Herman Van Rompuy przedstawi nową propozycję budżetu UE dopiero tuż przed przyszłotygodniowym szczytem UE 22-23 listopada, po wtorkowym posiedzeniu w Brukseli ministrów ds. europejskich (na poniedziałek wieczorem zaplanowana jest kolacja Van Rompuya z nimi). Ale nie należy w niej oczekiwać wielkich zmian liczbowych, bo zdaniem Van Rompuya cięcia zaproponowane przez niego w nowym projekcie budżetu 2014-20 już są znaczące.

Po dokonanych cięciach około 75 mld euro w ostatniej propozycji, teraz projekt zakłada wydatki UE na poziomie 973,2 mld euro (w tzw. zobowiązaniach) w ciągu siedmiu lat, podczas gdy trwający obecnie budżet UE na lat 2007-13 jest o 20 mld większy. Czy ta argumentacja zadowoli płatników netto - pokaże szczyt, na którym "wszytko się może zdarzyć", uważają źródła PAP.

Szef gabinetu Van Rompuya miał naciskać na czwartkowym spotkaniu, że porozumienie na szczycie w listopadzie jest w interesie wszystkich; nie ma też podstaw, by myśleć, że później pojawią się nowe elementy, które ułatwią kompromis. Miał też ostrzegać, że koszty braku porozumienia poniosą wszyscy - nie tylko beneficjenci budżetu, ale też płatnicy netto. W 2013 wygasną bowiem korekty obniżające składki do unijnej kasy Niemiec, Holandii i Szwecji. W mocy pozostanie tyko rabat brytyjski, bo jest on zapisany w prawie unijnym jako stały.

Szczyt UE ma się rozpocząć w czwartek od spotkań bilateralnych Van Rompuya z poszczególnymi szefami państw i rządów. Dyskusje w gronie wszystkich przywódców zaplanowano dopiero o godz. 20, od spotkania z szefem Parlamentu Europejskiego Martina Schulza. Na piątek nie ma rozpisanego dokładnego planu działań - Van Rompuy będzie decydował o formacie rozmów w miarę rozwoju sytuacji i postępów negocjacji - mówią źródła, zakładając, że szczyt może przedłużyć się do soboty.

Dla Van Rompuya warunkiem przedłużenia rozmów jest wola polityczna wszystkich 27 przywódców znalezienia porozumienia, w tym brytyjskiego premiera Davida Camerona, którego niemal wszyscy komentatorzy wskazują z góry jako potencjalnego winnego porażki szczytu.

KE zaproponowała w czerwcu ubiegłego roku budżet, który zakłada wydatki UE na lata 2014-20 w wysokości 1033 mld euro w tzw. zobowiązaniach (988 mld euro w tzw. płatnościach). Płatnicy netto od razu ogłosili, że to za dużo, argumentując, że w czasach kryzysu także budżet unijny musi być bardziej oszczędny. Płatnicy netto różnią się jednak w skali swych postulatów: Niemcy i Francja chciały dotychczas cięć w wysokości około 100 mld euro, a Wielka Brytania nawet do 180-200 mld euro.

Najnowsza, z datą 13 listopada, propozycja budżetu przygotowana przez gabinet Van Rompuya zakłada cięcia w wysokości około 74,5 mld euro w stosunku do ubiegłorocznej propozycji KE (a nawet o 80 mld, jeśli uwzględni się cięcia w instrumentach pozabudżetowych, jak Europejski Fundusz Rozwoju, przeznaczony na pomoc najbiedniejszym państwom trzecim).

Polska zgodnie z tą propozycją może liczyć na ok. 73,9 mld euro na politykę spójności, czyli mniej niż proponowała KE, ale więcej niż proponowała cypryjska prezydencja w poprzednim projekcie budżetu.

Z Brukseli Inga Czerny

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Nie chcą wyprowadzać się od rodziców. Ale czy to problem? [OPINIA]
Nie chcą wyprowadzać się od rodziców. Ale czy to problem? [OPINIA]
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów