W '13 poniżej 200 tys. pozwoleń na budowę, w tym 80 tys. na budynki mieszkalne - GINB (wywiad)
12.08. Warszawa (PAP) - W 2013 r. wydanych zostanie mniej niż 200 tys. pozwoleń na budowę, w tym ok. 80 tys. pozwoleń na budynki mieszkalne - ocenił w rozmowie z PAP Główny...
12.08.2013 | aktual.: 12.08.2013 11:38
12.08. Warszawa (PAP) - W 2013 r. wydanych zostanie mniej niż 200 tys. pozwoleń na budowę, w tym ok. 80 tys. pozwoleń na budynki mieszkalne - ocenił w rozmowie z PAP Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego Robert Dziwiński. Jego zdaniem, w I połowie 2014 r. liczba wniosków o pozwolenie na budowę będzie zbliżona do 85 tys.
"Dane za I półrocze są gorsze niż się spodziewaliśmy. Oczekiwaliśmy, że będzie nieco gorzej niż po I półroczu 2012 r., ale jednak aż 8-proc. spadek to wyraźne pogorszenie. Potwierdza się, że już od kilku lat trwa trend obniżający liczbę pozwoleń na budowę" - powiedział Dziwiński.
Z danych GUNB wynika, że w I połowie 2013 r. wydano 85.885 pozwoleń na budowę wobec 93.325 pozwoleń wydanych w I połowie 2012 roku, co oznacza spadek o 8 proc. rdr.
"Pocieszające jest, że zawsze druga połowa roku jest lepsza. Tym bardziej, że w tym roku mieliśmy wyjątkowo długą zimę, która wbrew pozorom ogranicza aktywność w załatwianiu formalności budowlanych, szczególnie w segmencie budownictwa jednorodzinnego. Można mieć więc nadzieję, że część wniosków, które mogły być wydane jeszcze w I półroczu przejdzie na drugą połowę, co wraz ze stałą regułą, że III i IV kwartał zawsze jest lepszy sprawi, że wynik całego roku będzie przyzwoity" - dodał.
Dziwiński prognozuje, że w całym 2013 r. liczba pozwoleń na budowę będzie nieznacznie niższa niż 200.000.
"Jeżeli nie nastąpi wyraźna poprawa w gospodarce, a na to niestety się nie zanosi, to liczba pozwoleń nie przekroczy nawet 200.000 w całym roku. To byłby najgorszy wynik od wielu lat, zbliżylibyśmy się do lat 90-tych XX wieku" - powiedział.
"Wpływ na tak słaby wynik ma oczywiście spowolnienie gospodarcze i wyniki gospodarki, ale także czynnik psychologiczny. Jeżeli bezustannie mówi się o kryzysie, o problemach finansowych to naturalne jest, że zarówno deweloperzy, jak i prywatni inwestorzy wstrzymują się z inwestycjami. Próbują przeczekać ten ryzykowny okres, co odbija się znacząco na wynikach sektora budowlanego" - dodał.
Zdaniem Dziwińskiego, szansą na przekroczenie poziomu 200 tys. pozwoleń na budowę byłoby znaczące ożywienie w gospodarce światowej i polskiej.
"Jeżeli w II połowie roku spełniłyby się oczekiwania wielu ekonomistów, to być może zanotowalibyśmy wyraźne ożywienie w budowlance. Z pewnością dobre odczyty z gospodarki niemieckiej czy polskiej spowodowałyby, że inwestorzy nieco pozytywniej oceniliby opłacalność swoich projektów i jeszcze przed zimą składali nowe wnioski na inwestycje" - powiedział.
W 2013 R. 80 TYS. POZWOLEŃ NA BUD. MIESZKALNE
Główny Inspektor zwraca uwagę na malejący udział rynku mieszkaniowego wśród wydawanych pozwoleń na budowę.
"Udział budynków mieszkalnych systematycznie maleje. Jeszcze w I połowie 2010 r. ten wskaźnik wynosił 47,9 proc., a teraz spadł do 40,8 proc. Deweloperzy hamują z budową kolejnych budynków, mają spore zapasy z lat poprzednich. Perspektywy też nie są najlepsze, gdyż nadal akcja kredytowa jest niewielka i nie zanosi się na szybką poprawę. Jesteśmy w momencie końca programu rządowego +Rodzina na Swoim+, a przed początkiem +Mieszkanie dla Młodych+. To wpływa na mniejszy popyt na mieszkania, a w efekcie na ostrożniejsze podejście deweloperów do kolejnych inwestycji" - dodał.
GUNB prognozuje, że w 2013 r. wyda ok. 80.000 pozwoleń na budowę budynków mieszkalnych.
"Wobec spadku ogółu pozwoleń oraz udziału mieszkaniówki, należy spodziewać się, że liczba wydanych pozwoleń na budowę budynków mieszkalnych będzie zbliżona do 80.000" - powiedział Dziwiński.
Z danych GUNB wynika, że w I połowie 2013 r. wydano pozwolenia na budowę 33.834 budynków jednorodzinnych oraz 1.213 budynków wielorodzinnych, co oznacza, że ogólnie wydano 35.047 pozwoleń na budowę budynków mieszkalnych, o 13,9 proc. mniej rdr.
W I POŁ. '14 STAGNACJA, MOŻLIWY WZROST OD II POŁ. '14
Dziwiński ocenia, że w I połowie przyszłego roku liczba wniosków o pozwolenie na budowę będzie zbliżona do 85 tys. z I półrocza tego roku.
"Sektor budowlany zawsze z opóźnieniem reaguje na cykle koniunkturalne. Można więc przyjąć, że I półrocze przyszłego roku będzie stabilne, na poziomach zbliżonych do I półrocza tego roku. Pytanie co będzie dalej, czy nastąpi ożywienie w gospodarce pod koniec 2013 r. Jeżeli tak się stanie, a w 2014 roku będziemy się rozwijali w tempie wyższym niż 3 proc. rdr, to jest duża szansa, że w II połowie 2014 r. oglądać będziemy wzmożony ruch w budownictwie" - powiedział Dziwiński.
"Pomocnym dla sektora mieszkalnego będzie wprowadzenie programu +Mieszkanie dla Młodych+. Nawet jeżeli dostępność mieszkań objętych tym programem jest niewielka to i tak przyczyni się to do poprawienia wyników w sektorze. Znacznie większy wpływ może mieć także program budowy mieszkań na wynajem. Z pewnością wywołałoby to odczuwalne ożywienie na rynku, pytanie tylko czy ten program wystartuje i w jakiej skali, bo wiadomo, że zapowiadane koszty jego funkcjonowania są olbrzymie" - dodał.
LICZBA ROZPOCZYNANYCH BUDÓW ZSYNCHRONIZOWANA Z POZWOLENIAMI
Zdaniem Dziwińskiego, polskie budownictwo funkcjonuje obecnie w warunkach pozwalających na szybkie zaczynanie budowy po uzyskaniu zezwolenia.
"Minęły już czasy kiedy deweloperzy zwlekali z rozpoczęciem budowy. Obecnie otrzymanie zezwolenia na budowę tożsame jest z początkiem budowy. Można więc przyjąć uproszczenie, że liczba rozpoczynanych budów zbliżona jest w kwartale do liczby wniosków o pozwolenie na budowę" - powiedział.
"W I półroczu wzrosła natomiast liczba obiektów oddanych do użytkowania. Było ich ogółem 75.305, co oznacza roczny wzrost o 3 proc. Z tej liczby prawie 40 tys. do budynki mieszkalne" - dodał.
Nikodem Chinowski (PAP)
nik/ jtt/