W 2012 r. bitcoin wystarczył do kupna Świeżaka. Te grafiki uświadamiają, jak rosła jego wartość

Kurs bitcoina wkrótce może dojść do 10 tys. dolarów. A jeszcze 7 lat temu wart był tyle, co popularny w Polsce wafelek. Najsłynniejsza kryptowaluta zadziwia nawet ekspertów, którzy jednak ostrzegają przed zbytnią ekscytacją.

W 2012 r. bitcoin wystarczył do kupna Świeżaka. Te grafiki uświadamiają, jak rosła jego wartość
Źródło zdjęć: © Dowbit | mat. prasowe
Patryk Skrzat

17.11.2017 12:02

Nie ma tygodnia bez informacji, że bitcoin pobił kolejny rekord. Bije je w zasadzie od początku swego istnienia. Żeby pokazać, co tak naprawdę wydarzyło się w ciągu ostatnich lat z wirtualną walutą, serwis dowbit.pl przygotował infografikę, która działa na wyobraźnię.

Dowiadujemy się z niej, że jeden bitcoin, za którego można dziś kupić Rolexa, w 2012 r. wystarczał raptem na Borówkę Basię z biedronkowego Gangu Świeżaków.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/11] Źródło zdjęć: © Dowbit

Spekulacyjna bańka może pęknąć

Eksperci prognozują, że w marcu 2018 r. bitcoin może przekroczyć kolejną historyczną granicę i wart będzie aż 10 tys. dolarów. Ostrzegają jednak przed zbytnią ekscytacją, a wielu z nich wprost nazywa kryptowalutę "bańką spekulacyjną".

Ich słowa mogą potwierdzać wydarzenia z odbywającego się w listopadzie światowego kongresu inwestycyjnego, zorganizowanego przez agencję Reuters. Impreza przyniosła tyle różnych wypowiedzi, że spekulanci na kryptowalutach nie wiedzieli, czego się trzymać. Kurs bitcoina przeszedł w tym czasie prawdziwe zawirowanie.

W bardzo mocnych słowach bitcoina podsumował m.in. Katsunori Sago, który kieruje działem inwestycji w Post Banku z Japonii. Stwierdził, że przy obecnych cenach jest to olbrzymia bańka, większa nawet od bańki internetowej z końca lat 90. ubiegłego wieku, która pękła w roku 2000.

Czym w zasadzie jest bitcoin?

Słynna kryptowaluta została wynaleziona w 2008 roku prawdopodobnie (ale pewności brak) przez osobę lub zespół osób o pseudonimie Satoshi Nakamoto. W 2016 r. za twórcę bitcoinów podał się australijski przedsiębiorca i informatyk Craig Steven Wright, jednak nie ma pewności, czy to na pewno on krył się pod pseudonimem. Tym bardziej, że nie jest jedynym, który przyznał się do wymyślenia bitcoina.

Emitentem bitcoinów nie jest żaden bank centralny, a żadna instytucja nie sprawuje kontroli nad systemem, składającym się wielu rozrzuconych na całym świecie giełd. W efekcie inwestowanie w bitcoiny jest czyś niezwykle ryzykownym.

O tym, czym są bitcoiny opowiadali Wirtualnej Polsce przedsiębiorcy, promujący tę walutę w Polsce:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (70)