22.02. Warszawa (PAP) - Zakłady Chemiczne Police liczą, że w pierwszym kwartale tego roku uda się im utrzymać wolumeny sprzedaży nawozów w kraju i zwiększyć sprzedaż na eksport - poinformował w poniedziałek dziennikarzy Zbigniew Miklewicz, prezes Polic.
"Będziemy dążyli do utrzymania w pierwszym kwartale wysokiego wolumenu sprzedaży w kraju, ale chcemy zwiększyć eksport, bo obserwujemy ożywienie na rynkach eksportowych" - powiedział Zbigniew Miklewicz, prezes Polic.
Dodał, że 80 proc. produkcji sprzedano w kraju.
Prezes przyznał, że spółce udało się uzyskać poprawę w segmencie bieli tytanowej, ale jeszcze nie udało się uzyskać pozytywnych wyników w segmencie nawozowym.
"W IV kwartale ubiegłego roku obserwowaliśmy na rynku azotowym stabilne warunki, ale lepiej kształtowała się sprzedaż nawozów NPK i NP" - powiedział prezes.
Miklewicz przyznał, że w grudniu ubiegłego roku Policom udało się po raz pierwszy od dłuższego czasu wypracować niewielki pozytywny wynik operacyjny na poziomie 1,5 mln zł.
"Uważamy, że dołek wyników mamy już za sobą" - dodał.
Według prezesa Zakłady Chemiczne Police w I kwartale tego roku mogą pokazać dodatni wynik operacyjny.
"W I kw. tego roku chcemy wyjść operacyjnie na plus. Spodziewamy się, że wolumeny sprzedaży w I kw. tego roku będą wyższe niż w IV kw. ubiegłego roku, a to przełoży się na wyższe przychody" - powiedział Miklewicz.
"Szacujemy, że w marcu tego roku wynik netto może być lekko dodatni" - dodał.
Według Miklewicza, dużym sukcesem spółki w IV kwartale była radykalna obniżka kosztów, które spadły o połowę w stosunku do zanotowanych rok wcześniej.
"Mamy jednak ciągle problemy z utrzymaniem płynności. Posiłkujemy się przedłużonymi terminami płatności za dostawy surowców. Korzystamy z przedpłat z sieci dealerskiej. Udaje się nam utrzymywać płynność, ale nie są to komfortowe warunki do działania" - powiedział szef Polic.(PAP)
pif/ jtt/
